Jedną z kluczowych zmian jest rezygnacja z regulaminu finansowego. Do tej pory przepisy określały maksymalną kwotę za podpis i zdobyty punkt, którą mógł otrzymać od klubu żużlowiec startujący w pierwszej i drugiej lidze. Wiadomo jednak, że w środowisku funkcjonowały także dodatkowe umowy sponsorskie, które nie były objęte procesem licencyjnym. Teraz może się to zmienić.
– To z jednej strony efekt naszych rozmów z UOKiK, a poza tym otrzymywaliśmy sporo sugestii ze strony zawodników i działaczy, że te sprawy należy uwolnić. W związku z tym wsłuchaliśmy się w te głosy i limitów nie będzie. Mam nadzieję, że wszyscy podejdą do tematu odpowiedzialnie, bo kilka lat temu mieliśmy kluby, które znikały z żużlowej mapy Polski z powodu długów i trzeba było później czekać na ich powrót – mówi Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ.
Druga ważna kwestia to prekontrakty, które będzie można zawierać od 15 czerwca do 31 października. Taka możliwość ma urealnić rozmowy transferowe, na które do tej pory nie pozwalał regulamin, a wiadomo, że i tak miały one miejsce. Poza tym ma to stanowić zabezpieczenie dla obu stron, które uzgodniły warunki współpracy, by nie dochodziło do ich późniejszego zerwania. Warto dodać, że prekontrakty będzie można zawierać maksymalnie na okres 6 lat, a za zerwanie ustaleń będą wymierzane kary.
– Ustaliliśmy to wspólnie z PGE Ekstraligą. Ta inicjatywa to reakcja na ostatnie wydarzenia na rynku transferowym. Kluby i żużlowcy dostają od nas narzędzie, ale nie muszą z niego korzystać. Nikt nie zabrania czekania do listopada i zawierania umów wtedy. To zatem prawo, a nie obowiązek. Czas pokaże, z jakim spotka się to odzewem – wyjaśnia Szymański.
W sezonie 2023 nie będzie również obowiązywać przepis o zastępstwie zawodnika za zawieszonych Rosjan. – To naturalny ruch. Przed sezonem 2022 kluby zostały zaskoczone sytuacją. Teraz każdy miał czas, żeby do niej się przygotować. Poza tym zastępstwo zawodnika będzie dotyczyć tylko najlepszego żużlowca w drużynie (z najwyższą średnią) – podkreśla szef centrali.
Warto również dodać, że w drugiej lidze pojawi się zawodnik z numerami 8 i 16. Do tej pory funkcjonował on tylko w PGE Ekstralidze i eWinner 1. Lidze. – Kluby przegłosowały takie rozwiązanie, więc zapaliliśmy zielone światło – tłumaczy Szymański.
Dodajmy, że odbyła się również dyskusja na temat przywrócenia meczów barażowych o eWinner 1. Ligę. Ostatecznie do tego nie dojdzie. – Przeprowadziliśmy głosowanie i większość nie chce tego rozwiązania. Baraże zatem nie wrócą – podsumowuje Szymański.
Warto również wspomnieć, że w sezonie 2023 każdy klub eWinner 1. Ligi w ramach obowiązków szkoleniowych będzie musiał zorganizować turniej zaplecza kadry juniorów. Dojdzie także do zwiększenia liczby imprez w kategorii 250 cc.