Miniony sezon dla Tomasza Gapińskiego jak i dla całego zespołu z Ostrowa nie był zbyt udany. Arged Malesa Ostrów Wielkopolski nie zdołała wygrać żadnego meczu w PGE Ekstralidze i w konsekwencji spadła do pierwszej ligi.
Popularny Gapa w 14 meczach uzyskał średnią 1.267 pkt. na bieg.
– Znam trenera Marka Cieślaka, prezesa Witolda Skrzydlewskiego i wiem, czego oczekują i wymagają. Nie ukrywam, że szybko doszliśmy do porozumienia i cieszę się, że wróciłem do Łodzi. Jeździłem na tym stadionie i dobrze mi się zawsze tutaj startowało, i dlatego też to brałem to pod uwagę przy podpisywaniu kontraktu. Zależy mi, żeby tor był moim sprzymierzeńcem. Musimy się skupić na tym, by w Łodzi rozgrywane były dobre widowiska i żebyśmy wygrywali mecze. Oczywiście mam wymagania wobec swojej osoby i na pewno będę chciał jeździć na odpowiednim poziomie - mówi Tomasz Gapiński