Wymagania finansowe zawodnika prezentują się następująco. 200 tysięcy euro za podpis, 3000 euro za przyjazd na mecz i 1100 euro za punkt. Do tego dochodzą koszty hoteli i wyżywienia na czas pobytu, a także opłacenie mechaników.
Jeśli zatem Duńczyk będzie prezentował w nadchodzących rozgrywkach poziom zbliżony do tegorocznego to nowy pracodawca będzie musiał Andersenowi zapłacić 1,7 miliona złotych. Nie ulega wątpliwości, że biorąc pod uwagę jego ostatnie występy wymagania te są zbyt wygórowane, jednak zważywszy iż jeździec ten nie jest uczestnikiem cyklu Grand Prix 2011 to Hans może się okazać łakomym kąskiem dla kilku ekip.