Duńczyk zmuszony był szukać nowego pracodawcy po tym, jak klub Peterborough Panthers, którego barwy reprezentował w minionym sezonie wycofał się z przyszłorocznych rozgrywek.
- Jestem szczęśliwy, że będę jeździł dla King's Lynn. Myślę, że podpisanie kontraktu tutaj to właściwe posunięcie. To nowe wyzwanie, a i tor należy do takich, które bardzo lubię - mówi Iversen.