Robert Miśkowiak bardzo intensywnie przygotowuje się do nowego sezonu. Nie trenuje co prawda z resztą drużyny, ale z innymi zawodnikami pochodzącymi z Rawicza. - Jestem w grupie z Piotrem Dymem, Ronnie Jamrożym i Piotrem Świderskim. Choć reprezentujemy różne kluby, stanowimy zgraną paczkę. Naszym trenerem jest Andrzej Bąk. Z działaczami PSŻ szczegóły nowego kontraktu zostały już ustalone. Do rozstrzygnięcia pozostały jedynie detale - przyznał "Misiek".
Zawodnik poza startami w Polsce nie wyklucza także występów na brytyjskich torach. - Nie wiem, czy wystartuję w Anglii już od początku tegorocznego sezonu. Najważniejsza jest bowiem nasza bardzo silna pierwsza liga. Aby się dobrze przygotować, powinienem uczestniczyć we wszystkich meczach kontrolnych Skorpionów i przetestować sprzęt. Rozważam więc późniejszy start w lidze brytyjskiej. Tak było dwa lata temu. Podobnie będzie prawdopodobnie z moim kontraktem w Szwecji, gdzie chciałbym skorzystać z oferty dopiero w drugim, uzupełniającym okienku transferowym - przyznaje Miśkowiak.