- Pogodę mamy idealną. Świeci piękne słoneczko. Robi się już wprawdzie trochę szaro, bo śnieg ginie, ale warunki do jazdy na nartach mamy bardzo dobre. Stok cały czas jest dośnieżany - mówi szkoleniowiec Rafał Wilk.
Plan dnia wypełniony jest dosłownie po brzegi. Zawodnicy mieli już m.in. okazję wejśc na Kasprowy Wierch. - Skupiamy się na różnych partiach mięśni. Oczywiście każdy ćwiczy według własnych obciążeń. Niczego nie narzucamy, bo każdy ma swoje możliwości - dodaje trener.
Na taryfę ulgową może liczyc jedynie Tomasz Piszcz, który w ubiegłym sezonie przeszedł groźny uraz kolana.