Elite League 2011 (cz. II):



Birmingham Brummies:


1. Krzysztof Kasprzak (Polska)

Niekwestionowany lider beniaminka z Birmingham. Polak podpisał kontrakt przy obecności 20 tysięcy kibiców, podczas meczu piłkarskiej Premier League pomiędzy Birmingham City a West Bromwich Albion. Jego przyjście do Coventry Bees przesądziło rok temu o mistrzowskim tytule dla Pszczółek. Kasprzak równie dobrze radził sobie w spotkaniach wyjazdowych oraz na własnym torze. Tym razem odpowiedzialność jest jeszcze większa, bowiem to głównie na nim będzie ciążyła presja zdobywania punktów. Jednak angielskie tory nie stanowią dla niego tajemnicy.


2. Daniel King (Wielka Brytania)

24-letni Anglik to zawodnik nieprzewidywalny. Sezon 2010 spędził w ekipie Ipswich Witches, której nie ujrzymy tym razem w Elite League. Tym samym Daniel musiał znaleźć nowego pracodawcę. W Birmingham będzie należał do grona zawodników wspierających Kasprzaka. Kinga stać na dwupunktowe zdobycze punktowe, jak i na nieudane spotkania.


3. Ben Barker (Wielka Brytania)

Kolejna z brytyjskich nadziei, która nie może rozbłysnąć pełnym blaskiem. W barwach beniaminka Elite League będzie chciał zapomnieć o swoich zeszłorocznych osiągnięciach. Średnia biegowa 1,617 podkreśla jego nierówną formę. Pytanie tylko, czy kibice z Birmingham częściej będą oglądali przejawy jego talentu, czy też jazdę na końcu stawki.


4. James Wright (Wielka Brytania)

Były zawodnik Belle Vue to ostatni z trójki Brytyjczyków, występujących w zespole Grahama Drury'ego. Zawodnik drugiej linii, który jest często niedoceniany. Do jego zadań nie należy wygrywanie wszystkich wyścigów, jednak urywanie punktów rywalom. W poprzednich latach był szczególnie skuteczny na własnych torach.


5. Daniel Nermark (Szwecja)

Włodarze klubu podkreślają, że Szwed jest kluczową postacią zespołu. W ostatnich latach startował w Polsce oraz Szwecji. Ostatni raz na Wyspach jeździł w 2008 roku, występując w barwach Workington Comets. W minionym sezonie zanotował kompletnie nieudane zawody na brytyjskim owalu. Podczas półfinału DPŚ w King's Lynn uzbierał zaledwie jedno oczko. Tym razem przed Danielem cały sezon i będzie miał więcej czasu na spasowanie się do technicznych i krótkich torów. Jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, to może być asem w rękawie teamu z Birmingham.


6. Ales Dryml (Czechy)

Starszy z braci Drymlów od dłuższego czasu nie potrafi złapać odpowiedniego rytmu. Startując w Ipswich Witches, rozczarował swoją postawą. Dopiero 46. średnia w Elite League 2010 nie powala na kolana. Ciężko przypuszczać, że ten rok będzie lepszy. Jego celem będzie zdobywanie kilku punktów w każdym spotkaniu. Szczególnie ważne będzie każde oczko, wywalczone na obcym torze.


7. Claus Vissing (Dania)

Teoretycznie najsłabszy punkt zespołu. Na początku ubiegłego sezonu zdobywał oczka dla Wiedźm, jednak został szybko zastąpiony przez obecnego kolegę z zespołu - Alesa Drymla. Zaledwie cztery wygrane wyścigi w Elite League 2010 to za mało, by mówić o skutecznej jeździe. Nieco lepiej wiodło mu się w Premier League, gdzie startował w Stoke Potters, które od przyszłego sezonu ujrzymy w National League. Atutem Duńczyka był niski KSM oraz położenie bazy sprzętowej, mieszczącej się w pobliżu Birmingham.



R. Rene Bach (Dania)

R. Kevin Woelbert (Niemcy)

R. Theo Pijper (Holandia)


Zespół:

Niewątpliwym atutem ekipy Grahama Drury'ego jest osoba Krzysztofa Kasprzaka, który jednak nie wygra spotkań w pojedynkę. Dobrych występów można spodziewać się po młodych Brytyjczykach: Danielu Kingu i Benie Barkerze. Sporą niewiadomą jest postawa Daniela Nermarka, która może przesądzić o tym, czy Birmingham Brummies podejmie walkę z najlepszymi drużynami ligi. Beniaminek Elite League może znaleźć się zarówno w czołówce tabeli, jak i na jej dole. Ławka rezerwowych drużyny prezentuje się przyzwoicie, jednak występy Kevina Woelberta oraz Rene Bacha będą uzależnione od limitu KSM i aktualnego składu zespołu. Dla klubu z Birmingham będzie to pierwszy sezon na torach Elite League w historii. I już ten fakt jest ogromnym sukcesem miejscowych działaczy. A może uda się pokusić o niespodziankę?

W kolejnych dniach przedstawimy Państwu kolejne kluby Elite League 2011.