Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Łotewska lokomotywa zepchnięta na boczny tor?relacja z meczu Polonia Bydgoszcz ? Lokomotiv Daugavpil
 04.04.2011 4:28
Zespół Lokomotivu Daugavpils podczas inaugurującego meczu polskiej pierwszej ligi wykazał się dużą wolą walki. Sportowe ambicje Łotyszy nie wystarczyły, aby zaskoczyć zawodników Polonii Bydgoszcz na torze przy ulicy Sportowej. Poloniści zwyciężyli na własnym owalu 57:33

ŻKS Polonia Bydgoszcz zgodnie z planem, od zwycięstwa rozpoczęła realizowanie tegorocznego planu, jakim jest powrót zespołu do grona najlepszych drużyn w kraju. Na własnym obiekcie przy ulicy Sportowej nie dali zaskoczyć się rywalom z Łotwy i pewnie zwyciężyli na inaugurację sezonu. Przed rozpoczęciem zawodów doszło do zmian w składach obu drużyn. W zespole gości zabrakło Indywidualnego Mistrza Świata w rywalizacji na długim torze, Joonasa Kylmaekorpi. W jego miejsce Lokomotiv Daugavpils awizował do składu Wiaczesława Gieruckisa. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami naszego portalu, nie ujrzeliśmy w dniu wczorajszym na torze Denisa Gizatullina. Menadżer bydgoskich „Gryfów”, Robert Sawina nie był dostatecznie zadowolony z postawy jaką prezentował do tej pory Gizatullin i postanowił, że w pierwszym tegorocznym spotkaniu zastąpi go Mikołaj Curyło.

 

Żużlowcy bydgoskiej Polonii od pierwszego biegu kontrolowali przebieg całego spotkania, z biegu na bieg powiększając przewagę. Start do pierwszej gonitwy co prawda wygrał Maksim Bogdanov wraz z Nikołajem Klindtem jednak lider bydgoskiej Polonii, Emil Sayfutdinov szybko wybił z głowy Łotyszom końcowy triumf w biegu. Emil jeszcze podczas pierwszego okrążenia wyprzedził Klindta, a na czoło stawki przedarł się, gdyż żużlowcy kręcili trzeciej „kółko” gonitwy. Trzy kolejne wyścigi kończyły się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 5:1. W wyścigu drugim młodzieżowcy bydgoskiej Polonii nie dali szans łotewskim juniorom i Szymon Woźniak wraz z Damianem Adamczakiem cieszyli się z podwójnego zwycięstwa. Bieg numer trzy to popis jazdy parą w wykonaniu bydgoskich „szwagrów” – Grzegorz Walasek i Robert Kościecha przekroczyli linię mety przed Romanem Povazhnym oraz Kastsjasem Podżuksem, Chwilę później również w stosunku 5:1 wygrali Tomasz Gapiński z Szymonem Woźniakiem.  Piąty bieg zakończył się remisem, a w całym spotkaniu Polonia prowadziła 21:9.

 

Gonitwy od szóstej do dziewiątej kończyły się albo zwycięstwem Bydgoszczan w stosunku 5:1 bądź remisem. Po dwie „trójki” na swoim koncie zapisali Tomasz Gapiński oraz Emil Sayfutdinov. Najlepszym w biegu dziesiątym okazał się kapitan bydgoskich „Gryfów”, Grzegorz Walasek, a Polonia powiększyła przewagę w spotkaniu do różnicy dwudziestu „oczek” (40:20). W biegu jedenastym za sprawą defektu Tomasza Gapińskiego, Łotysze po raz pierwszy tego dnia i jak się później okazało po raz ostatni pokonali Bydgoszczan podwójnie, a pierwsze i jedyne biegowe zwycięstwo spośród zawodników Lokomotivu zaliczył Maksim Bogdanov. Przed biegami nominowanymi utrzymywało się dwudziestopunktowe prowadzenie żużlowców Polonii.

 

Pierwszy z wyścigów nominowanych zakończył się zwycięstwem gospodarzy, 5:1. Pierwszy na mecie był Tomasz Gapiński, drugi dojechał Robert Kościecha. Dla druzyny z Daugavpils jeden punkt dowiózł Kastsjas Podżuks. Piętnasta gonitwa dostarczyła zgromadzonym kibicom wiele emocji. Łotysze pomimo porażki udowodnili po raz kolejny, iż bez względu na wynik walczą do końca i że sportowej ambicji nigdy im nie brakuje. W trackie trwania całych czterech krążeń biegu zamykającego inauguracyjne zawody ligowe zawodnicy tasowali się na torze. Grzegorz Walasek, Roman Povazhny, Maksim Bogdanom oraz Emil Sayfutdinov maksymalnie odkręcali manetki gazu i walczyli na całej szerokości bydgoskiego owalu. Ostatecznie jako pierwszy do mety dojechał Walasek przed Povazhnym. Trzecie miejsce zajął Maksim Bogdanom. Sayfutdinov popełnił błąd rozpoczynając ostatnie okrążenie i dojechał do mety jako czwarty. Całe spotkanie zakończyło się rezultatem 57:33 dla bydgoskich „Gryfów”.

 

Jak to zazwyczaj bywa podczas zawodów organizowanych na torze przy ulicy Sportowej, wynik końcowy nie odzwierciedla walki jaką stoczyli zawodnicy obydwu drużyn. W ekipie gości na słowa uznania w szczególności zasługują Maksim Bodganov (10 pkt) oraz Roman Povazhny (9 punktów + bonus) . Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli Grzegorz Walasek (13 + bonus) oraz Tomasz Gapiński i Emil Sayfutdinov (po 12). 

0 (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com