ŻKS Polonia Bydgoszcz zgodnie z planem, od zwycięstwa rozpoczęła realizowanie tegorocznego planu, jakim jest powrót zespołu do grona najlepszych drużyn w kraju. Na własnym obiekcie przy ulicy Sportowej nie dali zaskoczyć się rywalom z Łotwy i pewnie zwyciężyli na inaugurację sezonu. Przed rozpoczęciem zawodów doszło do zmian w składach obu drużyn. W zespole gości zabrakło Indywidualnego Mistrza Świata w rywalizacji na długim torze, Joonasa Kylmaekorpi. W jego miejsce Lokomotiv Daugavpils awizował do składu Wiaczesława Gieruckisa. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami naszego portalu, nie ujrzeliśmy w dniu wczorajszym na torze Denisa Gizatullina. Menadżer bydgoskich „Gryfów”, Robert Sawina nie był dostatecznie zadowolony z postawy jaką prezentował do tej pory Gizatullin i postanowił, że w pierwszym tegorocznym spotkaniu zastąpi go Mikołaj Curyło.
Żużlowcy bydgoskiej Polonii od pierwszego biegu kontrolowali przebieg całego spotkania, z biegu na bieg powiększając przewagę. Start do pierwszej gonitwy co prawda wygrał Maksim Bogdanov wraz z Nikołajem Klindtem jednak lider bydgoskiej Polonii, Emil Sayfutdinov szybko wybił z głowy Łotyszom końcowy triumf w biegu. Emil jeszcze podczas pierwszego okrążenia wyprzedził Klindta, a na czoło stawki przedarł się, gdyż żużlowcy kręcili trzeciej „kółko” gonitwy. Trzy kolejne wyścigi kończyły się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 5:1. W wyścigu drugim młodzieżowcy bydgoskiej Polonii nie dali szans łotewskim juniorom i Szymon Woźniak wraz z Damianem Adamczakiem cieszyli się z podwójnego zwycięstwa. Bieg numer trzy to popis jazdy parą w wykonaniu bydgoskich „szwagrów” – Grzegorz Walasek i Robert Kościecha przekroczyli linię mety przed Romanem Povazhnym oraz Kastsjasem Podżuksem, Chwilę później również w stosunku 5:1 wygrali Tomasz Gapiński z Szymonem Woźniakiem. Piąty bieg zakończył się remisem, a w całym spotkaniu Polonia prowadziła 21:9.
Gonitwy od szóstej do dziewiątej kończyły się albo zwycięstwem Bydgoszczan w stosunku 5:1 bądź remisem. Po dwie „trójki” na swoim koncie zapisali Tomasz Gapiński oraz Emil Sayfutdinov. Najlepszym w biegu dziesiątym okazał się kapitan bydgoskich „Gryfów”, Grzegorz Walasek, a Polonia powiększyła przewagę w spotkaniu do różnicy dwudziestu „oczek” (40:20). W biegu jedenastym za sprawą defektu Tomasza Gapińskiego, Łotysze po raz pierwszy tego dnia i jak się później okazało po raz ostatni pokonali Bydgoszczan podwójnie, a pierwsze i jedyne biegowe zwycięstwo spośród zawodników Lokomotivu zaliczył Maksim Bogdanov. Przed biegami nominowanymi utrzymywało się dwudziestopunktowe prowadzenie żużlowców Polonii.
Pierwszy z wyścigów nominowanych zakończył się zwycięstwem gospodarzy, 5:1. Pierwszy na mecie był Tomasz Gapiński, drugi dojechał Robert Kościecha. Dla druzyny z Daugavpils jeden punkt dowiózł Kastsjas Podżuks. Piętnasta gonitwa dostarczyła zgromadzonym kibicom wiele emocji. Łotysze pomimo porażki udowodnili po raz kolejny, iż bez względu na wynik walczą do końca i że sportowej ambicji nigdy im nie brakuje. W trackie trwania całych czterech krążeń biegu zamykającego inauguracyjne zawody ligowe zawodnicy tasowali się na torze. Grzegorz Walasek, Roman Povazhny, Maksim Bogdanom oraz Emil Sayfutdinov maksymalnie odkręcali manetki gazu i walczyli na całej szerokości bydgoskiego owalu. Ostatecznie jako pierwszy do mety dojechał Walasek przed Povazhnym. Trzecie miejsce zajął Maksim Bogdanom. Sayfutdinov popełnił błąd rozpoczynając ostatnie okrążenie i dojechał do mety jako czwarty. Całe spotkanie zakończyło się rezultatem 57:33 dla bydgoskich „Gryfów”.
Jak to zazwyczaj bywa podczas zawodów organizowanych na torze przy ulicy Sportowej, wynik końcowy nie odzwierciedla walki jaką stoczyli zawodnicy obydwu drużyn. W ekipie gości na słowa uznania w szczególności zasługują Maksim Bodganov (10 pkt) oraz Roman Povazhny (9 punktów + bonus) . Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli Grzegorz Walasek (13 + bonus) oraz Tomasz Gapiński i Emil Sayfutdinov (po 12).