W Falubazie natomiast na tą chwilę jest ich trzech (zakladając, że Greg Hancock oraz Andreas Jonsson się utrzymają) i wszyscy mają ważne kontrakty. - Mam nadzieję, że PZMot i Ekstraliga wykażą się rozsądkiem i zmienią ten przepis. Dlaczego mam być karany za to, że dobrze reprezentuję swój kraj? To niedorzeczne. Jest ustalone, że ponownie w przyszłym sezonie będzie KSM. To przecież wystarczające ograniczenie przy budowie drużyn. Poza tym to dziwne, że tacy uczestnicy GP jak Chris Harris i Artiom Łaguta są tak samo traktowani jak Tomasz Gollob i inni żużlowcy ze ścisłej światowej czołówki. - powiedział "PePe".
?