Według niepotwierdzonych informacji sytuacja finansowa Polonii nie jest wcale różowa. Mało tego - ma być w tak samo złym stanie jak przed wsparciem senatora Stokłosy. Jak to możliwe?
Z informacji jednego z lokalnych portali internetowych wynika, że ogromne pieniądze od sponsorów były źle gospodarowane. - Niektórzy zawodnicy otrzymywali pieniądze z dwóch źródeł - z klubowej kasy i z zewnątrz, co miało być sprzeczne z pierwotnymi ustaleniami i bezpośrednio wpływało na brak środków dla innych reprezentantów Polonii - czytamy. Sytuacja ta bardzo nie spodobała się Henrykowi Stokłosie, który mimo wszystko po zakończeniu sezonu deklarował chęć dalszej współpracy. Ostatecznie jednak z powodu niechęci wobec niektórych czlonków zarządu Polonii Piła do żadnego spotkania z senatorem nie doszło. Finanse klubu miały dobić bardzo wysokie wygrane Polonii, a co za tym idzie zarobki osiągane przez zawodników.