Stachyra i Hlib nie znaleźli uznania w oczach władz klubu i nie będą brani pod uwagę przy kompletowaniu składu na przyszły sezon. Obaj zawodnicy nowego pracodawcę szukać muszą raczej w klubach pierwszoligowych. Niewykluczone, że w 2012 roku będą występować w jednym zespole. Nowym klubem Hliba i Stachyry, według doniesień , ma być KMŻ Lublin. A wszystko to za sprawą pochodzącego z Pomorza trenera lubelskiego zespołu Grzegorza Dzikowskiego - Hlib może nie zostanie już mistrzem świata, chociaż mu tego życzę, ale na pewno stać go, aby być solidnym zawodnikiem w pierwszej, a nawet ekstralidze. Ciężko mi mówić o przyczynach słabszej jazdy, bo nie znam jego sytuacji, ale to dobry zawodnik - potwierdza trener Dzikowski.
Oprócz wspomnianej dwójki zawodników w Lublinie liczy sie na powrót42 letniego Szeda Petera Karlssona - To wciąż bardzo solidny żużlowiec. Podobnie jak Magnus Zetterstroem , który ma 40 lat, a osiąga wyniki zdecydowanie lepsze niż wielu młodszych kolegów. Karlsson na pewno swoim doświadczeniem i podejściem, jakie prezentuje, byłby mocnym punktem. Ale na razie są to tylko przymiarki - podkreśla szkoleniowiec KMŻ Lublin.