- Nie zamierzam obiecywać zawodnikom podczas przedsezonowych rozmów kwot, których klub nie będzie w stanie pokryć w ciągu roku. Bardzo wysoko cenię Grzegorza Walaska za jego osiągnięcia sportowe i za to, co zrobił dla klubu przez ostatnie 2 lata, dziękuję mu za to. Sympatia moja jest za nim, ale nie chcę mu obiecywać czegoś, czego nie mogę spełnić. Życzę mu wielu sukcesów w dalszej karierze. Zależy nam na budowaniu rzetelności i wiarygodności w oczach żużlowców, a nie obiecywaniu wysokich kontraktów, na które zwyczajnie nas nie stać. Skład na sezon 2012 budujemy na miarę możliwości. Pomimo odejścia Grzegorza Walaska staramy się stworzyć zespół, który będzie walczył o dobre wyniki w Speedway Ekstralidze. Taki, po którym widać będzie, że zostawia serce na torze i do ostatnich metrów stara się o jak najkorzystniejszy wynik - wyjaśnia prezes Marian Dering.