Już 19 listopada, podczas Balu Żużlowca, poznaliśmy nazwiska pięciu seniorów GTŻ-u Grudziądz. Natomiast dzisiaj Hans Andersen poinformował na swoim profilu na Twitterze, że w sezonie 2012 będzie zdobywał punkty dla grudziądzkiego zespołu. Czy prezes miejscowego klubu jest zadowolony ze skompletowanego składu?
- Sprawa wygląda w sposób następujący. Najpierw musimy rozliczyć się z zawodnikami z tego sezonu, a potem będziemy mówili o nadziejach na przyszły rok. I tak jak już wcześniej powiedziałem, na Hansie Andersenie zakończyliśmy budowę składu. Nie mamy jeszcze podpisanego kontraktu, dlatego nikogo o tym nie informowaliśmy. Duńczyk jest aktualnie na wczasach i wraca siedemnastego. Gdy jego podpis znajdzie się pod kontraktem, to dopiero będziemy mogli oficjalnie powiedzieć, że jest naszym zawodnikiem. Tym bardziej jest nam miło, że pierwszy poinformował na swoim profilu o przejściu do grudziądzkiego klubu - mówi Zbigniew Fiałkowski.
Hans Andersen reprezentował w minionym sezonie barwy gorzowskiej Stali, kończąc sezon ze średnią biegową równą 1,030. W przyszłym roku powraca na tory cyklu Grand Prix. Tym samym będzie drugim, obok Szweda Petera Ljunga, zawodnikiem z Grudziądza startującym w żużlowej elicie. Na odbudowanie formy liczy nie tylko 31-letni Duńczyk, ale również sternik GTŻ-u.
- W stosunku do Hansa mamy bardzo duże nadzieje. Liczymy, że odbuduje swoje nazwisko skuteczną jazdą na torze. Było wiele ofert i rozmów z innymi zawodnikami, jednak skład mamy już zamknięty i nie ma najmniejszego sensu wymieniać nazwisk żużlowców, z którymi rozmawialiśmy - dodaje prezes GTŻ-u.