Ci kibice, którzy zjawili sie na stadionie i wytrzymali w chłodzie mogli po biegu nr.16 zobaczyć Rafała Dobruckiego jeszcze raz na torze kręcącego cztery okrążenia na pełnym gazie - Przyznam, że czułem się na motorze niezbyt pewnie. 11 miesięcy nie miałem kontaktu z motocyklem i było to widać w mojej jeździe. Cieszę się, że wyjechałem i symbolicznie to zakończyłem. Dziękuję wszystkim za przybycie na te zawody - powiedział Rafał Dobrucki.