- Przeprosiny należą się dla naszych kibiców, którzy oglądają ten mecz i tym, którzy tutaj przyjechali do Gorzowa. Ostatni mecz tutaj też przegraliśmy wysoko, dlatego przed spotkaniem był totalny bałagan w głowie, jakie ustawienia zastosować. Jeszcze raz przepraszam kibiców i do zobaczenia za tydzień w niedzielę w Toruniu - powiedział "Miedziak".