Dwudziestosiedmio letni Ronnie z bardzo dobrej strony pokazał się w ostatnim meczu Ostrovii. Coraz lepiej czuję się na ostrowskim torze. Objeżdżam tutaj dużą ilość treningów i to procentuje. Poznałem już ścieżki, ale też nie ustrzegam się błędów. W ostatnim swoim starcie popełniłem błąd. Pojechałem zbyt szeroko i byłem trzeci. Jest jeszcze trochę do poprawy w moim przypadku. W pierwszym biegu nie trafiłem z motocyklem. Potem go zmieniłem i już było znacznie lepiej. Wygraliśmy dość wysoko, a więc można powiedzieć, że tor był naszym sprzymierzeńcem. Łodzianie mieli jakieś tam swoje problemy, a my po drobnych korektach jechaliśmy już lepiej – dodaje Rawiczanin.
Następny mecz Ostrowian będzie bardzo trudny, podopieczni Michał Widery udadzą się w długą podróż do Lublina, o zwycięstwo będzie bardzo ciężko. - Na pewno muszę zrobić serwisy swoich silników, bo od początku sezonu mają już trochę najechane. Oczywiście będę odbywał kolejne treningi w celu podtrzymania obecnej formy kończy sympatyczny Ronnie Jamroży