- Jest mi przykro, że taki wynik jest a nie inny. Gratuluje gospodarzom zwycięstwa. Wrocławianie wykorzystali naszą bezradność w niektórych biegach. Nie jesteśmy jeszcze drużyną w pełnym tego słowa znaczeniu. To są zawodnicy z aspiracjami ekstraligowymi, ale z możliwościami odbiegającymi jeszcze od najwyższego poziomu. Na pewno to, że nie ma z nami Piotrka Świderskiego, rozbija nas jako zespół i odejmuje nam tej mocy. Uczymy się jeszcze Ekstraligi. Jeszcze raz mówię, jeśli ktoś zgłasza aspiracje do jazdy w Esktralidze to powinien prezentować poziom walki na torze. Tego wymagam o zawodników, a nie wszyscy taką postawę prezentują. Takie to jest na razie oblicze tej mojej drużyny, która musi zrozumieć, że jeżeli nie zmienią swojego podejścia, to przygoda z Ekstraligą szybko się - powiedział po meczu trener gdańszczan Stanisław Chomski.
- Wynik w drugiej części meczu został nieco uratowany dzięki rezerwom taktycznym. Widać jednak doskonale, że dwóch zawodników to za mało - komentował kontuzjowany Piotr Świderski.
- Chcieliśmy wygrać to spotkanie, jednak przeciwnicy okazali się silniejsi. Koledzy mieli problemy ze sprzętem, kilku nie trafiło w ustawienia. Nie czuliśy się dobrze na tym torze i nie mogliśmy znaleźć odpowiednich przełożeń. Uważam, że mój dzisiejszy wynik jest dobry. Mogłem zdobyć dwa, trzy oczka więcej, jednak moje motocykle nie były na tyle szybkie, aby pokonać przeciwników - mówi Thomas H. JonassonThomas
- Wciąż brakuje nam objeżdżenia w ekstralidze. Jeśli chodzi o sprzęt to wyselekcjonowałem dwa najlepsze silniki ale nadal muszę nad nimi popracować. Cały czas też się zgrywamy. Przez brak zrozumienia straciliśmy kilka punktowanych pozycji, potrzebne nam są wspólne starty, stąd też zapewne decyzja trenera o poniedziałkowy treningu w Gdańsku. Podyktowana też zapewne tym, że później nie będzie można potrenować w komplecie przed następnym meczem - komentuje porażkę kapitan Tomasz Chrzanowski.