Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Derby dla Torunia
 13.05.2012 22:16
85. derby Pomorza i Kujaw padły łupem zawodników reprezentujących toruński Unibax. To oni od początku do końca kontrolowali przebieg niedzielnego spotkania.

 

Jako że derby rządzą się swoimi prawami, zawodnicy obu drużyn byli podwójnie zmotywowani. Torunianie musieli ponadto udowodnić, że porażka poniesiona na własnym torze z Falubazem Zielona Góra była tylko wypadkiem przy pracy.

 

Pierwszy bieg okazał się pechowy dla juniora Polonii Bydgoszcz – Szymona Woźniaka. Młody Polonista nie wytrzymał na starcie i dotknął taśmy.  Osamotniony Mikołaj Curyło po starcie zajmował drugą lokatę jednak Kamil Pulczyński zdołał go wyprzedzić. Bydgoski junior nie poddał się i dzięki zdecydowanie szybszej maszynie pokonał zawodnika „Aniołów” i zdołał wywalczyć 2 punkty.

 

W biegu drugim doszło do pojedynku zawodników startujących w cyklu Speedway Grand Prix. Pod taśmą zameldowali się Chris Holder oraz Emil Sajfutdinow. Na własnym torze znacznie lepiej zaprezentował się zawodnik gospodarzy, który bez większych problemów rozprawił się z Polonistą. 

 

Bieg czwarty przyniósł znacznie więcej emocji. Otóż bydgoszczanie bezpośrednio po starcie prowadzili w stosunku 5:1. Na dystansie do walki o biegowe zwycięstwo włączył się Darcy Ward, który umiejętnym atakiem wyprzedził obu zawodników. Być może podrażniona ambicja Tomasza Gapińskiego dodała mu siły, dzięki której stoczył kapitalną walkę o 3 punkty i ostatecznie na kresce był minimalnie szybszy od Australijczyka.

 

W kolejnym biegu złośliwość rzeczy martwych dopadła Krzysztofa Buczkowskiego. Osamotniony Szymon Woźniak nie podołał toruńskiemu duetowi i Unibax Toruń wygrał w stosunku 5:1. W siódmym biegu podziwialiśmy widowiskową jazdę Chrisa Holdera.  Australijczyk przez 3 okrążenia jechał tuż za plecami Krzysztofa Buczkowskiego. Polonista odpierał ataki, jednak na I łuku 3 okrążenia popełnił błąd, który skrzętnie wykorzystał Holder.

 

Bieg 11 również nie ułożył się po myśli gości. Na tor upadł Robert Kościecha, który jako sprawca przerwania biegu z powtórki został wykluczony. W powtórce Tomasz Gapiński nie miał nawet iluzorycznych szans w starciu z Ryanem Sullivanem i Adrianem Miedzińskim.

 

Poloniście poderwali się do walki w biegu 12. oraz 13. Najpierw, w dwunastej gonitwie dnia na tor niegroźnie upadł Kamil Pulczyński. Nie zdążył on pozbierać się z toru co spowodowało przerwanie biegu. Para gości w powtórce wykorzystała szansę i podwójnie zwyciężyła. W biegu 13. Krzysztof Buczkowski w parze z Emilem Sajfutdinowem nie dali najmniejszych szans Chrisowi Holderowi oraz Emilowi Pulczyńskiemu. Australijczyk próbował atakować jednak jego próby nie przyniosły zamierzonego efektu.

 

Przed biegami nominowanymi Poloniści mieli jeszcze szansę zremisować to spotkanie. Tak się jednak nie stało, gdyż w 14. gonitwie dnia bydgoszczanie ulegli w stosunku 1:5 i stało się jasne, że w derbach zwycięży Unibax Toruń. Po piętnastym biegu na tablicy wyświetlony został ostateczny wynik przemawiający na korzyść Torunia 51:39. 

 

Na trybunach zasiadło dokładnie 12 192 kibiców. Na sektorze przeznaczonym dla gości dało się słyszeć głośny doping, który jednak nie uskrzydlił Polonistów. Derby dla Torunia!

Daria Guzińska (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com