Dziękuję wszystkim w Rzeszowie za okazane serce i ciepłe słowa. Lee zawsze wypowiadał się o Was w samych superlatywach, mówił wiele o Pani Prezes Półtorak, Trenerze, o Osobach Funkcyjnych w Klubie, Kibicach, Przyjaciołach, Kolegach, naprawdę czuł się u Was bardzo dobrze.
Dzisiaj przylatuję po mojego Wspaniałego Męża, mężczyznę z którym spędziłam najlepsze lata mojego życia, ciężko wyrazić to co czuję.
Jeszcze raz dziękuję z całego serca i zapewniam, że przyjadę z Synami do Rzeszowa miasta w którym mój cudowny Mąż czuł się jak w domu, i wspólnie uczcimy jego pamięć. Dziękuję…
Lee [*]
Emma Richardson