- Cieszymy się, że w końcu wygralismy i to wysoko. No ale, to był też atut naszego toru, bo wczoraj trenowalismy właśnie na takim torze a to, że deszcz troche podadał nie przeszkodziło nam zbytnio bo był kontakt z tym torem i wiedzielismy co mamy robić. Cieszę się z biegów w których z zawodnikami bardziej doświadczonymi przywoże pozycje punktowane - Artur Czaja.
- Z okrążenia na okrążenie czuje się coraz pewniej na motocyklu i mogę walczyć z każdym zawodnikiem. Ze swojego występujestem na prawde zadowolony choc co prawda pierwszy biegnie był udany co ze startu było ewidentnie widać, ale udało mi się odrobić to na dystansie. Co do biegu 12, moge powiedzieć tyle, że taśmy nie dotknąłem ale taka była decyzja sędziego i musimy się z nia zgodzić - Hubert Łęgownik.
- Dzisiaj do szczęścia brakowalo mi tylko rekordu toru. Każdy z nas czuł na sobie to, że musimy dzisiajszy mecz wygrać. To, że wygralismy mecz dużą ilością punktów to dobrze o nas świadczy w perspektywie meczu rewanżowego we Wrocławiu. Ja ze swojej strony moge byc zadowlony. Tor był perfekcyjnie przygotowany do ścigania. Jak tak wszyscy będziemy punktowac jak dzisiaj i dojdzie do nas nasz lider to bardzo dobrze wróży na dalszą część sezonu - Misrosław Jabłoński.
- Gratulacje dla zespołu z Częstochowy bo świetnie dzisiaj pojechali, a my nadal mamy problemy kadrowe jak było widać ciężko nam jest łatać dziury, które mamy. Już zaraz jedziemy do szpitala zobaczyc co jest z Frederikiem Lindgrenem bo niestety do tej chwili nie został przebadany. Może uda nam sie doprośić szanownych lekarzy żeby go przebadali - menadżer Betard Sparty Wrocław Piotr Baron.
- Myśle, że moja postawa była całkiem dobra i jest to kolejne dobre spotkanie w moim wykonaniu. Jak widać brakuje nam kilku zawodników Tai Woofindena i Nicolaia Klinda, a do tego doszedł jescze upadek Lindgrena - Tomasz Jędrzejak.