Los Klubu Żużlowego Orzeł Łódź po raz kolejny jest niepewny. Sport, który przyciąga na trybuny rzesze mieszkańców naszego miasta może na stałe zniknąć ze sportowej mapy Łodzi. Rozrywka, którą przynosi żużel jest dla wielu ludzi nieodłącznym elementem ich życia. Po całym tygodniu ciężkiej i wytrwałej pracy, kibice mogą w niedzielę w miłej atmosferze odprężyć się i zapomnieć o troskach dnia codziennego.
Jako kibice Klubu Żużlowego Orzeł Łódź zwracam się z prośbą o podjęcie natychmiastowych działań w celu uratowania łódzkiego sportu żużlowego. Do tego mogą przyczynić się jedynie odpowiednie przesunięcia w budżecie i wyjaśnienie sprawy własności gruntów na stadionie przy ulicy 6 –go Sierpnia. Niestety wymogi licencyjne Polskiego Związku Motorowego zmuszają do zainstalowania sztucznego oświetlenia. Opieszałość niektórych urzędników i brak odpowiednich funduszy mogą doprowadzić do upadku dyscypliny, która na trwałe wpisała się w historię Łodzi. Wierzymy, że obietnice Pana Prezydenta Piątkowskiego nie są tylko pustymi słowami.
Sport jest świetną inwestycją dla miasta. Poza tym daje mieszkańcom potrzebną rozrywkę i niesamowite emocje. Młodzież może czerpać wzorce ze swoich idoli. Chyba nikt nie chce bezcelowo chodzących po mieście młodych ludzi, którzy nie mają swoich przekonań i zainteresowań. Wspólnie uratujmy żużel w Łodzi.
Stowarzyszenie Sympatyków Sportu Żużlowego „Orły” - kibice