- Jechaliśmy cały czas praktycznie na luzie nie było żadnych nerwowych ruchów ani z mojej jak i zawodników strony. Wierzyłem, że koło tych czterdziestu punktów zdobędziemy a że pojechalismy lepiej to z tego trzeba sie cieszyć. Uważam, że jesteśmy dobrzy i jak będziemy dobrze przygotowani to powinniśmy sobie dać radę z Rawiczem. Powiem szczerze, iż sądziłem że z Rawiczem pojedziemy w finale. Tak się umawialiśmy z Piotrusiem Żyto a wyszło troszkę inaczej. Tor był dzisiaj na prawdę ciężki, ale mamy dobry zespół i jedziemy dalej - powiedział menadżer Kolejarza Opole Zbigniew Kuśnierski.