Poloniści do spotkania przystąpili bez kontuzjowanego Roberta Kościechy, za którego stosowane było zastępstwo zawodnika. W biegu juniorskim parę Polonistów przedzielił Krystian Pieszczek. Gdańszczanin musiał jednak bronić się przed atakami Szymona Woźniaka. W biegu drugim z ogromną przewagą wygrał Emil Sajfutdinow, a o drugą pozycję przez chwilę walczył Artem Laguta, który na przeciwległej prostej jechał na równi z Jonassonem. Zawodnik Polonii musiał jednak uznać wyższosć przeciwnika i do mety dojechał na trzeciej pozycji.
W biegu trzecim nie doszło do przełamania w drużynie gości, którzy kolejny bieg z rzędu przegrali w stosunku 2:4. W IV biegu sensacyjne zwycięstwo odniósł Artem Laguta, który w pokonanym polu zostawił stałego uczestnika cyklu Grand Prix Nickiego Pedersena, a zawodnicy do mety dojechali w dużych odległościach.
W piątej gonitwie dnia doszło do niebezpiecznej sytuacji. Na II wirażu doszło do kontaktu między Jonassonem a Buczkowskim. W konsekwencji zawodnicy upadli na tor, a na torze pojawiły sie karetki. Zawodnik Polonii Bydgoszcz wstał o własnych siłach, natomiast T.H. Jonasson został odwieziony do szpitala na badania. Sędzia zawodów w całej sytuacji dopatrzył się winy Zbigniewa Sucheckiego i wykluczył go z powtórki. W związku z zaistniałą sytuacją w powtórce pod taśmą ustawili się tylko zawodnicy gospodarzy, więc bieg zakończył się wynikiem 5:0.
W VII gonitwie dnia po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się Artem Laguta. Za jego plecami dojechał Nicki Pedersen. Duńczyk przez jedno okrążenie musiał odpierać ataki Sajfutdinowa, który ostatecznie nie zdołał wyprzedzić zawodnika Lotosu. W biegu ósmym za T.H.Jonassona w ramach rezerwy taktycznej pod taśmą startową zameldował się Nicki Pedersen. Lider Lotosu po świetnym rozegraniu I łuku wysforował się na prowadzenie, natomiast Zbigniew Suchecki uporał się z juniorem Mikołajem Curyło.
W biegu IX po I wirażu prowadził Artem Laguta, który na prostej popełnił błąd skrzętnie wykorzystany przez Piotra Świderskiego. Defekt na trzecim okrążeniu zanotował Renat Gafurov. W biegu X Poloniści wygrali podwójnie, dzięki czemu prowadzili w meczu już 38:21. Dzięki kapitalnemu rozegraniu I łuku, Poloniści wygrali także podwójnie w biegu XI, a po dwunastu biegach wiadomo było, że Polonia już tego meczu nie przegra.
Wiele emocji przyniósł bieg XIII. Pedersen wraz z Gapińskim szli "łeb w łeb". Zawodnicy zajęci walka między sobą zostawili miejsce dla drugiego zawodniak Polonii - Sajfutdinowa, który wykorzystał sytuację i objął prowadzenie. Rosjanin pierwszego miejsca już nie oddał, mimo że Duńczyk zaciekle go atakował. Drugą parę na torze stanowili Gapiński ze Świderskim i tu również lepszy okazał się zawodnik gospodarzy.
W pierwszym z wyścigów nominowanych ponownie lepsi byli Poloniści, których przedzielił jedynie Pedersen. W ostatnim biegu seniorzy Polonii Bydgoszcz: Artem Laguta oraz Tomasz Gapiński oddali swoje miejsce na rzecz juniorów. Nie zawiedli oni pokładnaych w nich nadziei i przywieźli remis.
Ostatecznie Polonisci wygrali w stosunku 59:30 ani na chwilę nie oddając prowadzenia ekipie gości.