- Jestem bardzo zadowolony z tego pierwszego treningu. Specjalnie jeździłem dość sporo, by maksymalnie dociążyć nogę. Efekty są wspaniałe. Podczas pierwszego wyjazdu delikatnie czułem minimalny ból, ale to ze względu na to, że noga nie była przyzwyczajona do takich obciążeń. Później tego bólu nie było i celowo wjeżdżałem w dziury, żeby sprawdzić, czy wtedy też nic się nie będzie działo. Efekt był bardzo dobry, z nogą nic się nie dzieje, nie boli i śmiało mogę jeździć na pełnym gazie - mówi Hampel.