Od załamania po euforię
23.09.2012 21:27
Marek Cieślak tydzień temu z trudem powstrzymywał łzy przez krzywdzący dla jego zespołu walkower. Dzisiaj nie mógł powstrzymać z kolei łez szczęścia. Jego zespół przegrywał już z Unibaxem wieloma punktami, jednak ekipa Jaskółek podniosła się i zremisowała mecz. Wynik ten premiuje Unię do jazdy w finale ze Stalą Gorzów.
- Tydzień temu płakałem tutaj przez walkower. Dzisiaj też będę ale ze szczęścia. Chłopaki na prawdę pokazali klasę. Ciesze się, że te zawody odjechaliśmy w sportowej walce - mówił tuż po meczu Marek Cieślak.
Redakcja (za: inf. własna)