- Myślę, że zarówno Toruń, jak i Tarnów prezentują taką samą siłę rażenia, więc ze względów sportowych nie miało to dla nas jakiegoś większego znaczenia. Są to drużyny takiego samego potencjału, więc to jest kwestia dopasowania się w pewnym momencie odpowiedniego. To jest sport, wszystko się może wydarzyć, więc nie miało to jakiegoś większego znaczenia czy pojedziemy w Toruniu, chociaż w perspektywie tego, że wygraliśmy tam byłby to dla nas w jakiś sposób handicap, aczkolwiek zaliczka u siebie przed meczem była jaka była i teraz można by na ten temat dywagować, ale myślę, że dla nas nie ma to większego znaczenia. Będziemy walczyć tak jak przez cały sezon, od początku do końca i będziemy liczyć, że uda się pokonać drużynę z Torunia. Róbmy swoje - powiedział na antenie Radia Zachód trener Rafał Dobrucki.