- Cieszę się, ze zdobyczy punktowej, ale szkoda, że taką małą ilością punktów wygraliśmy. Będzie ciężko w Tarnowie, tam jest tor twardy i mało do walki, ale będziemy się starali zdobyć tytuł mistrza Polski. Damy z siebie wszystko. Ja dzisiaj wszystko dobrze pojechałem, tam jeden start zaspałem i Maciek mi uciekł. Dziękuję trenerowi, panu Jarosławowi za dobre przygotowanie toru, tacie za dobre przygotowanie motorów, kibicom. Będziemy się starali pojechać do Tarnowa, żeby wygrać te zawody - mówi Kasprzak.