Mimo tego trener Stali Piotr Paluch nie traci wiary w zdobycie złotego medalu przez jego drużynę. - Jestem niezwykle szczęśliwy. Pięć punktów, to dużo i mało. Jednak trzeba zwrócić uwagę, że tylko trzech zawodników ciągnęło wynik. Do złota został nam jeden krok. Zrobimy wszystko, żeby Stal Gorzów ponownie wróciła na tron - mówił po wtorkowym pierwszym meczu finałowym.
Paluch dodaje, że to jego zespół jest bliżej wywalczenia złota, ze względu na zwycięstwo w pierwszym meczu, w którym zawiódł przede wszystkim Tomasz Gollob. - Trzeba pamiętać, że na półmetku, to my jesteśmy w lepszej sytuacji. Do Tarnowa pojedziemy zmobilizowani i pełni wiary w zwycięstwo - dodaje Paluch.