Tymi warunkami są :
- klub musi otrzymać do 29 marca licencję na starty w Enea Ekstralidze.
- klub musi zgromadzic i udokumentować 5 mln. złotych ( w tym 1mln. od miasta Wrocław)
- klub musi zbudować skład z KSM -em nie niższym niż 35 punktów.
Władze miasta obiecuja wesprzeć również Betard Spartę Wrocław przy korzystaniu stadionu, jego remoncie oraz inwestycjach. Cała ta pomoc wyceniona została na ok. 500 tys. złotych.
- Jestem wdzięczna, że panowie Sutryk oraz Mazur pochylili się nad tematem i przekonali prezydenta, iż warto wspomóc żużel. Warunki? Nie mogą mnie przerażać. Jeśli chodzi o wysokość budżetu, rokrocznie przygotowujemy go na tym właśnie poziomie, choć nie zawsze uda się wszystko zrealizować, zdarzają się też przecież nierozliczone umowy sponsorskie. Jeśli chodzi o wymóg z KSM-em, to też jasne, że miasto chce dofinansować coś, co ma rację bytu i szansę powodzenia. Mnie co innego przeraża. Czy z takim budżetem mamy czego szukać w ekstralidze - mówi prokurent wrocławskiego zespołu, pani Krystyna Kloc.