Austaralijczyk zaliczył groźny upadek pod koniec października w Peterborough, doznając kontuzji kolana. Na szczęście obeszło się bez operacji jednak możliwe było, iż Holder nie będzie gotowy do jazdy od początku przyszłego sezonu.
Teraz okazuje się, że zwycięzca cyklu Grand Prix z minionego roku rozważa starty w mistrzostwach swojego kraju, które zaczynają się już w styczniu. Chce w ten sposób jak najlepiej przygotować się do przyszłorocznego Grand Prix, co oznacza również, ze powinien być gotowy do jazdy 1 kwietnia, kiedy to rusza polska liga.