42-letni żużlowiec nie obronił mistrzowskiego tytułu z 2011 roku, choć po siedmiu rundach Grand Prix 2012 zajmował w klasyfikacji pierwsze miejsce. Ostatecznie po złoto sięgnął Chris Holder, drugi był Nicki Pedersen, a Greg Hancock musiał zadowolić się brązowym medalem.
- Jestem bardzo zdeterminowany, aby ponownie zdobyć tytuł Mistrza Świata. Miałem dobry początek ubiegłego sezonu i oczywiście liczyłem na obronę tytułu. Byłem bardzo blisko, dlatego utrata szans na złoto była dla mnie bardzo przygnębiająca. Nie popełniłem wielu błędów, ale pozostali zawodnicy spisali się znakomicie. Pracuję bardzo ciężko i w przyszłym sezonie chcę być bezbłędny, jednak jestem tylko człowiekiem. Przerwa dobrze mi zrobiła i pragnę odzyskać mistrzowski tytuł w nadchodzącym sezonie - mówi Greg Hancock.