Andriej Kudriaszow podpisał kontrakt w polskiej lidze. Rosjanin od nowego sezonu będzie zdobywał punkty dla Lubelskiego Węgla KMŻ. Dla zawodnika naszego portalu jest to powrót do pierwszej ligi, po sezonie spędzonym w Wandzie Kraków.
O podpisaniu kontraktu przez Andrieja w Lublinie oficjalnie informujemy jako pierwsi. 21-letni zawodnik, po udanym sezonie na torach drugoligowych, nie narzekał na brak ofert z polskich klubów. Ostatecznie trafił do Lublina, gdzie liczy na regularne starty.
- Rozmawialiśmy z klubami takim jak Grudziądz, Łódź czy Ostrów, ale ostatecznie Andriej zdecydował się zaufać działaczom z Lublina. Mimo, iż wiadomo, że klub ma jeszcze spore zadłużenie w stosunku zawodników za poprzedni sezon – mówi Grzegorz Krzywda, manager rosyjskiego zawodnika.
- Uważam, że takie problemy występują w prawie wszystkich klubach, ale dla mnie najważniejsza jest jak największa liczba startów. Oczywiście lubelski klub mi tego nie gwarantuje, ale znam zarys składu i wiem, że sobie poradzę. Tego nie mógł mi zapewnić klub z Grudziądza. Z kolei w Łodzi nie było wiadomo do końca czy wystartują w lidze, a rozmowy z Lublinem były już mocno zaawansowane. Nie mogłem tyle czekać. Bałem się scenariusza, że wróciłbym do II ligi – stwierdza Andriej Kudriaszow.
Zainteresowanie startami Kudriaszowa wykazywali także działacze z Ostrowa. Trenerem Ostrovii jest Michał Widera, związany z Funny-Team, który pod swoimi skrzydłami ma także Andrieja.
- W Ostrowie też go widziano w składzie, ale Andriej koleżeńsko nie chciał walczyć o miejsce w składzie w Wową Borodulinem, bo wiadomo, że tam ławka zawodników jest dość długa – dodaje Krzywda.
Kudriaszow podpisał kontrakt w Lublinie na początku stycznia, jednak przygotowania do sezonu rozpoczął już wcześniej. Do rozgrywek w sezonie 2013 chce przygotować optymalną formę.
- Do sezonu będę przygotowany na 120%. Trenuję wspólnie z kolegami z drużyny w rodzinnym Bałakowie. Chodzimy na basen, salę gimnastyczną, karate, biegamy i jeździmy na motocrossie. Do Polski przyjeżdżam na początku lutego i tutaj będę kończył przygotowania fizyczne, plus zajmę się kompletowaniem motocykli. Na początku marca planujemy wspólnie z Funny-Team’em wyjechać do Gorican na pierwsze treningi – kończy Kudriaszow.
Przemysław Deka (za: inf. własna)
