- Temat Kamila urodził się i został na prawdę przyklepany zupełnie niedawno. Maczałem w tym palcem i liczę, że będzie to z korzyścią dla nas i przede wszystkim dla Kamila bo w Lesznie byłby mimo wszystko zawodnikiem oczekującym. Tam Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak to są zawodnicy, którzy jakby okrzepli już w tej roli głównych juniorów Unii Leszno. Od dawna próbowaliśmy skaperować Kamila do Zielonej Góry. Jego mechanikiem przez cały czas był mechanik, który ze mną pracował przez wiele lat i to też w jakiś sposób miał wpływ. Zresztą on bardzo chciał do Falubazu przyjść i cieszę się że to się udało. Kamil na pewno jest dla nas wzmocnieniem inie ma co nad tym dyskutować. Jest dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem niż Remik czy Alex ale to nie świadczy o tym, że jego miejsce w składzie jest pewne. No jeżeli olbrzymia pracę włożą zimą i ten progres będzie bardzo duży na wiosnę to oczywiście, że pojedzie ten kto będzie prezentował lepszą formę sportową - powiedział trener Stelmetu Falubaz Zielona Góra, Rafał Dobrucki.