Dyrektor zielonogórskiego MOSIR-u Robert Jagiełowicz zapewnia, że na razie nie ma żadnych opóźnień w budowie, jednak jest zaniepokojony tym, iż od kilku tygodni nie widać robotników na stadionie przy ulicy Wrocławskiej 69.
Prezes ZKŻ-u Robert Dowhan ma nadzieję, że budowa wieżyczki zostanie wznowiona kiedy ustąpią mrozy -W tej chwili mamy przymrozek i śnieg, więc mam nadzieję, że może jeszcze w lutym, lub na początku marca te prace ruszą. My również trzymamy za to kciuki, bo czeka na to cała sportowa Zielona Góra. Ciężko sobie wyobrazić zawody żużlowe, kiedy to banda będzie zmontowana prowizorycznie, nie będzie trybun, a wieżyczka będzie przypominała tą z lat 50-tych. Ale i w takich warunkach da się odjechać zawody. Jeśli coś co jest niezależne od Prezydenta lub od klubu, to nie wywrócimy nic do góry nogami.
W poniedziałek wykonawca zlecenia ma spotkać się z inwestorem i możliwe, iż wówczas okaże się kiedy prace na stadionie w Zielonej Górze zostaną wznowione.