Podwykonawca firmy, która realizuje inwestycję, a dokładnie firma Diament, wznowiła działania. I bardzo dobrze. Szkoda tylko, że jednocześnie temperatura spadła o kilkanaście stopni. Prace jednak trwają i jest to pozytywna wiadomość- powiedział w rozmowie z portalem falubaz.com prezes zielonogórskiego klubu.
Marek Jankowski dodaje, że we wznowieniu prac duży udział ma inwestor czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, na czele którego stoi Robert Jagiełowicz. Jeżeli chodzi o MOSiR to widać wyraźnie, że dyrektor Jagiełowicz mocno tupnął nogą, bo prace dość mocno ruszyły i wszyscy starają się dotrzymać terminów. Powiało więc optymizmem, choć to może za mocne słowa. Jeżeli wszystko, co wczoraj zostało ustalone zostanie zrealizowane, to nie dość, że 21 marca pojedziemy mecz z Polonią Bydgoszcz, to jeszcze może się okazać, że będziemy mieli sporo czasu na treningi. Inwestor dosyć rozsądnie podchodzi do tego wszystkiego.
Pozostaje mieć nadzieję, iż prace prowadzone na zielonogórskim stadionie nie staną zawodnikom na przeszkodzie, w przygotowaniach do sezonu, jak to miało miejsce, przed kilkoma laty, przy budowie trybuny na pierwszym łuku...