Łukasz Cyran, dla którego będzie to ostatni sezon w gronie juniorów, w Grudziądzu spędził sezon 2012. Po nieudanym początku rozgrywek zaczął notować zdecydowanie lepsze rezultaty. Tym samym działacze grudziądzkiego klubu postanowili zatrzymać Łukasza w Grudziądzu. Cyran ostatecznie powrócił do Gorzowa, a GTŻ doszedł do porozumienia z braćmi Pulczyńskimi, którzy mają jeździć w grudziądzkim klubie na zasadzie gościa. Taką samą rolę będzie pełnił wychowanek Stali Gorzów. Temat jego powrotu do Grudziądza powrócił w ostatnich dniach i ostatecznie doszło do podpisania umowy.
- Dmuchamy na zimne. Jeden junior dodatkowo, przy tym sprawdzony, wcale nie zaszkodzi. Może się bardzo przydać. Wiemy, na co go stać. Niejeden mecz nam uratował. Dlatego widzimy go w naszej drużynie. Jednak przede wszystkim chcemy dać szansę naszym, grudziądzkim juniorom: Mateuszowi Rujnerowi i Denisowi Niedzielskiemu. Ale wiadomo, wszystko zależy od tego, jak będą się spisywać. Jest jedna zasada: do składu dostanie się najlepszy z juniorów - mówi Robert Kempiński, trener GTŻ-u Grudziądz.
Cyran liczy, że znajdzie miejsce w podstawowym składzie Stali Gorzów, gdzie tworzyłby formację juniorską wspólnie z Bartoszem Zmarzlikiem. Od sezonu 2013 niektóre spotkania Ekstraligi mają być jednak rozgrywane w soboty, co umożliwiłoby Łukaszowi start w barwach grudziądzkiego zespołu.