Do publicznej wiadomości nie podano dokładnej kwoty pieniędzy, którą składywęgla.pl przekażą bydgoskiej Polonii. Na jakie wsparcie może zatem liczyć klub?
- Na pewno jest to więcej, niż 500 tysięcy złotych na cały okres trwania umowy, a takie informacje się pojawiały. Takiej firmy jak nasza nie trzeba długo namawiać do finansowania sportu. Sam jestem sportowcem, a składywęgla.pl już wspierają kilka dyscyplin. Jesteśmy sponsorem Polskiej Federacji OYAMA, brązowej medalistki z Londynu - kajakarki Beaty Mikołajczyk, drużyny baseballowej Baza Bydgoszcz, wspieramy też Więcborski Klub Motorowy. Teraz również czarny sport będzie się kojarzył z czarnym węglem. To świetne połączenie. Żużel jest widowiskowy, emocjonujący i nieprzewidywalny. Oglądają go całe pokolenia i wierzę, że razem będziemy przeżywać same pozytywne emocje. Dobrym duchem tych negocjacji był pan Łukasz Chojnacki, który przybliżył mi nieco tę dyscyplinę i zaraził pasją. Zdecydowaliśmy się wesprzeć Polonię po tym, jak stery objęli w niej panowie Deresiński oraz Kanclerz i poprawiła się atmosfera w klubie, a także wokół niego. Żużel dobrze komponuje się z czarnym węglem. Zaczęliśmy od Polonii, a w planach mamy pomoc klubom w miastach, gdzie ten sport funkcjonuje, a my mamy oddziały. W Gdańsku, Pile, Grudziądzu czy Gnieźnie chcemy dzielić się swoim zyskiem ze sprzedaży węgla, wspierać żużlowe szkółki - zapewnia Arkadiusz Pruszak, prezes składywęgla.pl.