- Wczoraj, podczas spotkania z trenerem Markiem Cieślakiem, ustaliliśmy, że zespół nie wyjedzie na planowane wcześniej treningi do Krska. W Słowenii jest w tej chwili dużo większa zima niż u nas, dlatego wyjazd nie ma sensu. W najbliższych dniach rozpoczniemy natomiast prace przy naszym torze. Konieczny do wykonania jest remont bandy, później postaramy się, jeżeli tylko pogoda na to pozwoli, przygotować nawierzchnię toru do jazdy. Jeżeli wszystkie prace uda się nam wykonać zgodnie z założonym harmonogramem, to w końcu przyszłego tygodnia zawodnicy powinni wyjechać na tarnowski tor - mówi prezes Unii Tarnów, Łukasz Sady.
Sternicy klubu usilnie poszukują sponsorów, którzy chcieliby wesprzeć Unię Tarnów w obronie mistrzowskiego tytułu.
- Firm, które w ostatnich dniach zadeklarowały nam pomoc finansową, nie nazywałbym sponsorami, ale raczej reklamodawcami. Kwoty, jakie uzyskamy w zamian za ich reklamę, nie są bowiem jakieś zawrotne. Szanujemy jednak każdego, kto chce z nami współpracować. Prawdą jest natomiast, że jesteśmy w trakcie poszukiwania większych sponsorów. Sponsorzy systematycznie przelewają nam pieniądze, nie mamy jednak jeszcze zgromadzonej na koncie pełnej kwoty wynikającej z umów. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach to się zmieni i będziemy mogli wypłacić pieniądze na przygotowanie się do sezonu wszystkim zawodnikom. Nie ukrywam, że oczekujemy także na spłatę wciąż narastającego zadłużenia, jakie mają wobec naszej spółki różne inne podmioty - informuje Łukasz Sady.