Rosjanin nadal czeka na załatwienie wszelkich formalności związanych z wydaniem wizy upoważniającej wjazd do naszego kraju.
- Wiem, że klub dopełnił wszystkich formalności ze swojej strony i sprawa jest w toku, ale to jeszcze trochę potrwa, zanim wszystko zostanie oficjalnie załatwione. Czekam na zaproszenie do polskiej ambasady w Moskwie, gdzie muszę dopełnić ostatnich formalności. Łatwiej i szybciej byłoby dostać wizę turystyczną, ale ja potrzebuje taką z pozwoleniem na pracę, do końca żużlowego sezonu- wypowiedział się na łamach Dziennika Bałtyckiego stranieri Wybrzeża.
Renat Gafurow żałuje, że nie mógł wyjechać na obóz z kolegami z drużyny. Zapewnia jednak, że do sezonu będzie należycie przygotowany. Rosjanin biega na nartach, chodzi na siłownię a także jeździ na motocrossie. Jednym z elementów przygotowań do trudów sezonu ma być również jazda na torze lodowym. Pierwsze jazdy na torze żużlowym odbędzie zapewne już w Gdańsku podczas treningów i meczów sparingowych.
30-latek pozytywnie wypowiedział się również na temat nowego kapitana Wybrzeża, Thomasa H. Jonassona. Jego zdaniem koledzy wybrali właściwą osobę.