Henryk Solarski z niewiadomych przyczyn wycofał się z zajmowanego stanowiska. Funkcję tą pełnił od grudnia 2012 roku. Wiadomość o jego rezygnacji jest o tyle niepokojąca, że miał być on gwarantem pozyskania sponsora na kwotę miliona złotych. W takich okolicznościach ta kwestia stanęła pod dużym znakiem zapytania.
Czy nad Wybrzeżem zawisły czarne chmury? Prezes Robert Terlecki wierzy, że sprawa dofinansowania gdańskiego żużla wyjaśni się pomyślnie. Zapewnia również, że gdyby sprawdził się jednak czarny scenariusz, bez tych pieniędzy działalność klubu nie będzie zagrożona. Tytularnym sponsorem czerwono-biało-niebieskich ma zostać firma należąca do Tadeusza Zdunka, prezesa stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże, całościowego udziałowca spółki prowadzącej zespół ligowy.
Przypomnijmy, że obejmując stanowisko prezesa, Robert Terlecki ogłosił nazwę firmy, która deklarowała wsparcie w kwocie miliona złotych. Miała to być firma Star Carboline, którą reprezentował… Henryk Solarski. Jego odejście może oznaczać jedno – brak obiecanego miliona złotych. Umowa o współpracy nie została bowiem nigdy podpisana.
- Nie czas na panikę, choć nie ukrywam, że mamy lekką zadyszkę, gdyż finalizowanie rozmów ze sponsorami mocno się przeciąga. Cały czas zabiegamy o nowych sponsorów, nawet tych mniejszych. Obecnie możemy powiedzieć, że mamy około 90 procent budżetu na kwotę 4.5 - 5 milionów złotych. W tych kalkulacjach zakładamy, że otrzymamy milion złotych dotacji od Miasta w ramach kończącego się 19 marca konkursu na promocję Gdańska poprzez sport żużlowy oraz uwzględniamy oczekiwane wpływy z biletów. Z tego tytułu spodziewamy się około 700 tys. złotych, bo o takich pieniądzach mowa jeśli średnia widownia wyniesie nieco ponad pięć tysięcy widzów na mecz - ujawnił Robert Terlecki.
Do rozpoczęcia sezonu pozostało już niewiele czasu. Wybrzeże nadal pozostaje bez tytularnego sponsora, chociaż były wszelkie przesłanki, które wskazywały na to, że w nazwie drużyny znajdą się aż dwie firmy.
- Na razie czekamy na przyznanie nam licencji na starty w I lidze. Gdy tak się stanie, finalizacja rozmów ze sponsorami powinna znacznie przyspieszyć. Mogę jednak zdradzić, że w nazwie drużyny znajdzie się jedna z firm należących do Tadeusza Zdunka – zakończył prezes Wybrzeża.
Na zakończenie warto dodać, że decyzja Komisji Licencyjnej nadal nie jest znana. W prawdzie, jak to było w planach, Komisja obradowała we wtorek 5 marca, jednak żadne decyzje jeszcze nie zapadały. Według najświeższych doniesień sprawa licencji ma wyjaśnić się w środę 6 marca.
