Urodzony w Lesznie, syn wielokrotnego reprezentanta Polski Zenona Kasprzaka. W tym roku skończy 29 lat. W sezonie 2013 będzie reprezentował Stal Gorzów (Polska) oraz Coventry Bees (Wielka Brytania)
Kasper licencję żużlową zdobył w 2000 roku na torze leszczyńskiej Unii. Od tamtej pory skutecznie ściga się nie tylko w Polsce, ale i na arenie międzynarodowej. Swój pierwszy sukces osiągnął już dwa lata później. W czeskiej miejscowości Slany zdobył srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Do złota zabrakło naprawdę niewiele. W wyścigu barażowym uległ on Lukasowi Drymlowi. To, co nie udało się w 2002 roku stało się faktem trzy lata później w austriackim Wiener Neustadt. Wówczas Krzysztof Kasprzak stanął na najwyższym stopniu podium. Przyznać jednak trzeba, że okoliczności triumfu były niecodzienne. Zawody zostały przerwane po trzech rundach z uwagi na złą pogodę. Gdy okazało się, że dwóch zawodników ma równą liczbę punktów (Polak oraz Czech Tomas Suchanek), sędzia zarządził losowanie. Szczęście uśmiechnęło się do Kaspera, który mógł cieszyć się ze złotego medalu.
Z innych osiągnięć warto przypomnieć złote medale Mistrzostw Europy Par i Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów (2005) a także złoto w Drużynowym Pucharze Świata (2005 – pełnił rolę rezerwowego, 2007 i 2009 już jako zawodnik podstawowego składu)
Na krajowym podwórku największe osiągnięcia wychowanka Unii Leszno to srebrny medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski w 2004 r. triumf z zawodach o Srebrny Kask (2002), trzecie i drugie miejsce w Brązowym Kasku (kolejno 2002 i 2003), srebrny i złoty medal Młodzieżowych Mistrzostw Par Klubowych (2004 i 2005) oraz dwa srebrne medale w Indywidualnych Mistrzostwach Polski (2009 i 2010). Z drużyną Unii Leszno sięgał po złoto (2007) oraz srebro (2002 i 2007) Drużynowych Mistrzostw Polski. W 2012 roku, już jako zawodnik Stali Gorzów zdobył srebrny medal.
W najbardziej prestiżowych rozgrywkach światowego speedwaya, czyli cyklu Grand Prix, jako pełnoprawny uczestnik Krzysztof Kasprzak startował dotychczas tylko raz – w 2008 roku. Zdobył wówczas 57 punktów i uplasował się na 14 pozycji. Trzykrotnie otrzymał dziką kartę (w Bydgoszczy w 2004 oraz we Wrocławiu w 2005 i 2006). W latach 2007 i 2012 pojawiał się w pojedynczych turniejach jako zawodnik wchodzący z rezerwy. Dotychczas Kasperowi udało się dwa razy dojść do wielkiego finału i dwa razy stanąć na drugim stopniu podium. W 2007 roku w Bydgoszczy (Grand Prix Polski) uplasował się tuż za plecami Tomasza Golloba. W roku ubiegłym na Millennium Stadion w Cardiff (Grand Prix Wielkiej Brytanii) musiał uznać wyższość przyszłego mistrza świata, Chrisa Holdera.
Krzysztof Kasprzak zapowiada, że w Grand Prix nie składa jeszcze broni. Wręcz przeciwnie, jeździec Stali Gorzów wierzy, że największe sukcesy dopiero przed nim. Celem na sezon 2013 ma być spokojne utrzymanie się w czołowej ósemce. Kolejne lata mają być już walką o najwyższe cele z tytułem Indywidualnego Mistrza Świata włącznie. Czy to marzenie uda się zrealizować? Odpowiedź na to pytanie mamy poznać w ciągu najbliższych pięciu lat. Tyle bowiem, zdaniem Kaspera, ma trwać jego wędrówka na szczyt.
