- Wszystko na to wskazuje, że przed inauguracją rozgrywek ligowych nie uda się nam rozegrać żadnego meczu kontrolnego i do spotkania drugiej kolejki Ekstraligi z Włókniarzem Częstochowa będziemy musieli przystąpić jedynie po jazdach treningowych. Jesteśmy w o tyle dobrej sytuacji, że nasi zawodnicy trenowali już wcześniaj na torach w Lonigo i Krsku, w poprzednim tygodniu, całą drużyną byliśmy także na torze w Goricanie, gdzie jeździliśmy przez trzy dni. Cieszy mnie bardzo dobra postawa w czasie jazd treningowych Rosjanina Artioma Łaguty. Pozostali zawodnicy także prezentowali się na torze bardzo korzystnie, trochę już pojeździli, nie powinno więc być źle. Na razie nie pozostaje nam nic innego, jak tylko cierpliwie czekać na poprawę pogody i nadejście wiosny - powiedział trener Unii Tarnów, Marek Cieślak.