Podobnie jak to ma miejsce w innych ośrodkach trening rozpocznie się wcześnie rano. Zawodnicy Wybrzeża na torze pojawią się już o 7:30. Powód takiej godziny jest bardzo prosty. W nocy nadal panuje temperatura minusowa, która powoduje zamrożenie nawierzchni. W ciągu dnia, z kolei, robi się cieplej i zostaje ona rozmrożona co powoduje powstawanie błotnistej mazi. Jazda na takiej nawierzchni byłaby zdecydowanie niebezpieczna.
W pierwszym treningu weźmie udział tylko czterech jeźdźców czerwono-biało-niebieskich. Na tor wyjadą, przebywający od paru dni w Polsce, Renat Gafurov oraz juniorzy: Krystian Pieszczek, Marcel Szymko i Dominik Kossakowski.
Nie jest wykluczone, że w najbliższy wtorek odbędzie się kolejny trening, tym razem w godzinach popołudniowych, w którym weźmie udział już niemal cała kadra. Próbne jazdy mają odbywać się codziennie, aż do końca tygodnia. Włodarze Wybrzeża robią też wszystko aby gdańszczanie odjechali kilka sparingów.