Unii Leszno udało się odjechać najwięcej sparingów na własnym stadionie przed startem sezonu.Dlatego kibicie oczekują dobrej postawy Byków szczególnie na leszczyńskim obiekcie.Gospodarze przed meczem mieli jasny cel, wygrać i zdobyć pierwsze punkty w lidze. Bowiem pierwszy swój mecz przegrali na wyjedzie w Tarnowie.
W stosunku do meczu przegranego meczu wyjazdowego nie nastąpiła żadna zmiana w składzie.
Goście z Gniezna przed tym spotkaniem rozegrali dwa mecze, w których zdobyli dwa punkty. Inauguracyjne mecz beniaminek na własnym torze przegrał bardzo wysoko – 30: 60 z Stelmetem Zielona Góra. Kolejny mecz u siebie wygrali z zespołem z Wrocławia. Na spotkanie w Lesznie do składu drużyny z Gniezna wrócił Piotr Świderski.
Przed rozpoczęciem meczu, prezes Unii Józef Dworakowski powiedział, że przed klubem z Leszna ciężki sezon. Wyraził także swoje niezadowolenie na liczbę kibiców, która przybyła na stadion Alfreda Smoczyka.
Początek zawodów należał do zespołu Romana Jankowskiego. Bieg juniorski pewnie wygrali gospodarze. Bardzo dobrym startem popisał się Piotr Pawlicki i wraz z Tobiaszem Musielakiem przywieźli do mety pięć punktów.
Po czterech biegach Unia prowadziła 17:13. W biegu piątym bardzo dobrze wystartowała para Baliński – Bjerre jednak na dystansie Bjarne Pederesen i Matej Zagar poradzili sobie z Damianem. Kolejny ósmy bieg to popis Tobiasza Musielaka. Junior leszczyńskich Byków świetnie wystartował i nie dał szans rywalom.
Po ośmiu biegach Unia, prowadziła 27:21. Bieg dziewiąty przyniósł pierwsze podwójne zwycięstwo drużynie gospodarzy Grzegorz Zengota i Przemysław Pawlicki pokonali parę Piotr Świderski, Sebastian Ułamek. Mimo bardzo dobrego startu Świderskiego, gospodarze minęli równocześnie przeciwnika na prostej. Bieg dziesiąty przyniósł wiele emocji kibicom. Para Baliński i Bjerre znów bardzo dobrze wyszła ze startu. Lecz na pierwszym okrążeniu przedzielił ją Antonio Lindback. Szwed stoczył zaciętą walkę z wychowankiem Unii, z której zwycięsko wyszedł ku radości kibiców Damian Baliński.
Przed biegami nominowanymi leszczynianie prowadzili 12 punktami - 45:33. W biegu czternastym gospodarzy reprezentowała para juniorów Piotr Pawlicki i Tobiasz Musielak. Jednak leszczyńska młodzież musiała uznać wyższość Piotrowi Świderskiemu, który dzisiejszego dnia zaliczył dobry występ.
W ostatnim biegu Start zdołał wygrać 5-1. Matej Zagar i Antonio Lindback od startu uciekli Grzegorzowi Zengocie i Przemysławowi Pawlickiemu. Zengi przez trzy kółka próbował zbliżyć się do Szweda, lecz na ostatnim okrążeniu wpadł w koleinę i spadł na ostatnie miejsce.
Dzięki tej wygranej w ostatnim biegu goście zmniejszyli rozmiary porażki, co może być bardzo istotne w rewanżu.
Najlepszym zawodnikiem meczu był zawodnik gości - Matej Zagar, który w sześciu startach zdobył 15 punktów plus bonus.
W zespole z Gniezna dobrze spisali się Antonio Lindback - 10 punktów plus bonus oraz Piotr Świderski - 10 punktów. Wymieniona trójka nie miała jednak wsparcia ze strony swoich kolegów. Sebastiana Ułamek zaliczył kolejny słaby wstęp - 3 punkty. Równie słabo zaprezentował się Bjarne Pedersen, który na swoim koncie zanotował tylko dwa oczka. Juniorzy gości wypadli słabo zdobywając razem tylko jeden punkt.
W barwach Unii bardzo dobry występ zaliczyli juniorzy. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Tobiasz Musielak. Zgromadził 10 punktów plus bonus. Do tego po 8 punktów dołożyli Przemysław i Piotr Pawlicki oraz Grzegorz Zengota. Pozostali seniorzy, czyli: Damian Baliński, Fredrik Lindgren oraz Kenneth Bjerre zdobyli po 5 punktów.
W tym meczu, wyrównany dorobek punktowy gospodarzy zapewnił im zwycięstwo.
Lechma Start Gniezno 41:
1. Matej Zagar – 15+1 (3,1*,3,3,2,3)
2. Bjarne Pedersen – 2 (0,2,-,0)
3. Sebastian Ułamek – 3 (3,0,0,-,0)
4. Piotr Świderski – 10 (1,2,1,3,3)
5. Antonio Lindbaeck – 10+1 (2,3,0,2,1,2*)
6. Oskar Fajfer – 1 (1,w,0,0)
7. Wojciech Lisiecki – 0 (d,-)
Fogo Unia Leszno 49:
9. Przemysław Pawlicki – 8+1 (2,1,2*,2,1)
10. Grzegorz Zengota – 8+1 (1*,2,3,2,0)
11. Kenneth Bjerre – 5 (0,3,1,1,-)
12. Damian Baliński – 5 (2,0,3,0)
13. Fredrik Lindgren – 5+1 (1,1,2,1*,-)
14. Tobiasz Musielak – 10+1 (2*,3,3,2)
15. Piotr Pawlicki – 8+2 (3,3,1*,1*)
Biego po biegu:
1. Zagar, Prz. Pawlicki, Zengota, Pedersen 3:3
2. Pi. Pawlicki, Musielak, Fajfer, Lisiecki (d4) 5:1 (8:4)
3. Ułamek, Baliński, Świderski, Bjerre 2:4 (10:8)
4. Pi. Pawlicki, Lindbaeck, Lindgren, Lisiecki 4:2 (14:10)
5. Bjerre, Pedersen, Zagar, Baliński 3:3 (17:13)
6. Musielak, Świderski, Lindgren, Ułamek 4:2 (21:15)
7. Lindbaeck, Zengota, Prz. Pawlicki, Fajfer (w/u) 3:3 (24:18)
8. Zagar, Lindgren, Pi. Pawlicki, Lindbaeck 3:3 (27:21)
9. Zengota, Prz. Pawlicki, Świderski, Ułamek 5:1 (32:22)
10. Baliński, Lindbaeck, Bjerre, Fajfer 4:2 (36:24)
11. Zagar, Zengota, Lindgren, Pedersen 3:3 (39:27)
12. Musielak, Zagar, Bjerre, Fajfer 4:2 (43:29)
13. Świderski, Prz. Pawlicki, Lindbaeck, Baliński 2:4 (45:33)
14. Świderski, Musielak, Pi. Pawlicki, Ułamek 3:3 (48:36)
15. Zagar, Lindbaeck, Prz. Pawlicki, Zengota 1:5 (49:41)