Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Renault Zdunek Wybrzeże 52:38 Kolejarz Rawag Rawicz (relacja)
 28.04.2013 21:50
Niedzielny mecz Renault Zdunek Wybrzeża z Kolejarzem Rawag Rawicz miał być dla gospodarzy spacerkiem. Tymczasem przyjezdni postawili faworytowi silny opór.

Mecz Renault Zdunek Wybrzeża z outsiderem z Rawicza  miał być dla gdańszczan tak naprawdę solidnym treningiem przez arcytrudnym meczem w Grudziądzu. Miejscowi fani zastanawiali się nad rozmiarami zwycięstwa swojej drużyny. Wielu typowało, że mecz będzie do jednej bramki. Tymczasem przyjezdni postawili faworytom zdecydowany opór. Przez większą część meczu wynik był sprawą otwartą. Dopiero ostatnie pięć biegów zdecydowały o czternastopunktowej wygranej czerwono-biało-niebieskich. Wynik z pewnością byłby zdecydowanie bardziej na korzyść gdańszczan, gdyby nie dobrowolna absencja Thomasa H. Jonassona, który oddał miejsce w składzie Marcelowi Szymko. W szeregach dotychczasowego wicelidera zadebiutował wreszcie, pozyskany przed sezonem, Robert Miśkowiak. W zespole gości nastąpiła jedna zmiana w porównaniu z awizowanym składem. W miejsce Sławomira Musielaka do boju desygnowany został Witalij Biełousow.

 

Już pierwszy bieg pokazał, że dla gospodarzy nie koniecznie to musi być łatwe spotkanie. W ferworze walki Renat Gafurow spowodował wypadek Ryana Fishera. W powtórce, bez wykluczonego Rosjanina, goście bez problemów pokonali osamotnionego Marcela Szymko. Odpowiedź gdańszczan była jednak piorunująca. O ile zwycięstwo Krystiana Pieszczka nikogo nie zdziwiło, to już drugie miejsce Patryka Beśko wywołało burzę braw zgromadzonej widowni. Lepiej ligowego debiutu junior Wybrzeża nie mógł chyba sobie wymarzyć. Kolejne dwa biegi kończyły się wygranymi gospodarzy w stosunku 4:2. Ogromną radość gdańskiej widowni sprawił ponownie Beśko, który bez problemu przywiózł za plecami, pozyskanego z Unibaxu Toruń, Bartosza Pietrykowskiego. Gdy wydawało się, że od tej pory gospodarze będą sukcesywnie powiększać powagę, to Kolejarz ruszył do kontrataku. W biegu piątym nieoczekiwanie triumfował Piotr Dym. Ostatnie miejsce, ku zdziwieniu zgromadzonej publiczności, zajął Artur Mroczka. Wiele emocji przyniosła kolejna odsłona tego meczu. Najpierw w taśmę wjechał Biełusow (zastąpiony przez Pietrykowskiego) a w powtórce na pierwszym łuku upadł Pieszczek. Za trzecim podejściem udało się bieg rozegrać już bez żadnych problemów. Remis dla gości uratował Rosen, który pokonał Miśkowiaka i Pieszczka. Dla „Miśka” była to jedyna porażka w tym spotkaniu. Kolejne dwa wyścigi również kończyły się remisowo i wynik na tablicy świetlnej wskazywał tylko czteropunktowe prowadzenie gdańszczan. Dopiero od biegu dziesiątego Wybrzeże zaczęło marsz po pewne zwycięstwo. Trzy kolejne wygrane, w tym dwie podwójne, przesądziły losy meczu. Gościom udało się jeszcze raz wygrać. W biegu trzynastym Mariusz Puszakowski przyjechał przed Gafurowem, Biełusowem i Mroczką. Dla wychowanka GKM Grudziądz nie były to szczególnie udane zawody, który albo wygrywał albo przyjeżdżał ostatni. W efekcie jego dorobek punktowy wyniósł zaledwie 6 punktów w czterech wyścigach. Przed biegami nominowanymi Wybrzeże prowadziło 45:33 i pewnym było, że dwa punkty zostaną nad morzem. Wyścig 14 zakończył się, kolejnym w tym meczu, remisem. Był to jednak jeden z ciekawszych wyścigów dnia. Na torze utworzyły się dwie pary. O zwycięstwo walczyli Stachyra z Fisherem, natomiast o jeden punkt Rosen z Szymką. Ostatecznie triumfował „Dawidoff” przed Amerykaninem i Szwedem. Szymko został jednak nagrodzony brawami za ambitną walkę z bardziej doświadczonym rywalem. W biegu 15, swoją dominację potwierdził Miśkowiak, który w pokonanym polu zostawił Mariusza Puszakowskiego, Krystiana Pieszczka i Piotra Dyma.

 

Drużyna Renault Zdunek Wybrzeża odniosła kolejne zwycięstwo, jednak nie było ono tak okazałe, jak wszyscy zakładali. Kolejarz zaprezentował się o wiele lepiej, niż przed tygodniem w potyczce z grudziądzanami. Z dobrej strony pokazali się Puszakowski i Fisher. Swoje zrobili Rosen i Biełousow. Udany początek miał Piotr Dym, który pogubił się dopiero w końcówce zawodów. Wśród gospodarzy, poza wspomnianym Miśkowiakiem, zabłysnął wreszcie Krystian Pieszczek. „Krycha” zapisał na swoim koncie dziesięć oczek.

 

Gdańską drużynę czeka teraz trudny wyjazd do Grudziądza i tak naprawdę dopiero ten mecz pokaże prawdziwe oblicze podopiecznych Stanisława Chomskiego.   

 

Kolejarz Rawag Rawicz 38:

1. Ryan Fisher  8+1   (3,1,1*,1,2)

2. Piotr Dym  7+1  (2*,3,2,0,0)

3. Anton Rosen  6+2  (0,3,1*,1,1*)

4. Witalij Biełousow   5  (2,t,2,1)

5. Mariusz Puszakowski  11 (2,2,2,3,2)

6. Marcin Riedel  0 (0,0)

7. Bartosz Pietrykowski  1 (1,0,0,0,0)

 

Renault Zdunek Wybrzeże 52:

9. Renat Gafurov  8  (w,3,3,2)

10. Marcel Szymko  2  (1,1,0,0)

11. Dawid Stachyra  9+1  (1,2,1,2*,3)

12. Artur Mroczka  6  (3,0,3,0)

13. Robert Miśkowiak  14  (3,2,3,3,3)

14. Krystian Pieszczek  10+2  (3,1*,2*,3,1)

15. Patryk Beśko  3+1  (2*,1,0)

 

Bieg po biegu:


1. Fisher, Dym, Szymko, Gafurow (w) 1:5
2. Pieszczek, Beśko, Pietrykowski, Riedel 5:1 (6:6)
3. Mroczka, Biełousow, Stachyra, Rosen 4:2 (10:8)
4. Miśkowiak, Puszakowski, Beśko, Pietrykowski 4:2 (14:10)
5. Dym, Stachyra, Fisher, Mroczka 2:4 (16:14)
6. Rosen, Miśkowiak, Pieszczek, Pietrykowski (Biełousow - t) 3:3 (19:17)
7. Gafurow, Puszakowski, Szymko, Riedel 4:2 (23:19)
8. Miśkowiak, Dym, Fisher, Beśko 3:3 (26:22)
9. Gafurow, Biełousow, Rosen, Szymko 3:3 (29:25)
10. Mroczka, Puszakowski, Stachyra, Pietrykowski 4:2 (33:27)
11. Miśkowiak, Pieszczek, Rosen, Dym 5:1 (38:28)
12. Pieszczek, Stachyra, Fisher, Pietrykowski 5:1 (43:29)
13. Puszakowski, Gafurow, Biełousow, Mroczka 2:4 (45:33)
14. Stachyra, Fisher, Rosen, Szymko 3:3 (48:36)
15. Miśkowiak, Puszakowski, Pieszczek, Dym 4:2 (52:38)   

 

Sędzia: Michał Stec (Krosno)

NCD: 64,00 Robert Miśkowiak (XV bieg)

Widzów: 4000

Marcin Kowalik (za: informacja własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com