Podczas niedzielnego meczu sędzia zawodów Remigiusz Substyk podjął bardzo kontrowersyjne decyzje. Już podczas biegu młodzieżowców kierownik startu po trzecim okrążeniu zaczął machać biało-czarną „szachownicą” i bieg ten został zakończony niezgodnie z regulaminem. Mam zastrzeżenia do kierownika startu. Jak można kilka razy podczas jednego meczu pomylić ilość okrążeń w biegu, natomiast sędzia miał prawo nie widzieć jak Adrian Gała wjechał w taśmę, ponieważ mogła zasłonić mu banda. Dla ZE.com Marcin Nowak.
Kolejną błędną decyzję kierownik startu podjął w biegu 5, gdzie dwukrotnie machał „szachownicą”. Jednak żużlowcy kontynuowali jazdę i bieg został zakończony poprawnie po czwartym okrążeniu.
Trzecią błędną decyzję sędzia wykonał w biegu ósmym, w tej gonitwie taśmę startową dotknął zawodnik rawickich „niedźwiadków” Adrian Gała. Widząc całe zdarzenie nie wystartował zawodnik gości Peter Karlsson. Na załączonym filmiku widać, że winowajca w tym biegu był świadomy swojego czynu, ponieważ zaraz po starcie puścił gaz i dopiero po chwili koontynuował jazdę.
Działacze klubu z Ostrowa wystosowali odpowiednie pismo do władz Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
Czas zadać sobie pytanie czy takie osoby jak sędzia Remigiusz Substyk powinni nadal współpracować w polskim żużlu? Na to pytanie odpowiedź powinniśmy otrzymać w ciągu najbliższych kilku dni, gdy władze GKSŻ rozpatrzą wniosek klubu z Ostrowa.
Zapraszamy do wyrażenia swojej opinii o wydarzeniach na torze w Rawiczu