- Bonus był blisko. Jesteśmy smutni nie ma co ukrywać bo ten bonus w przekroju całego spotkania nam się należał ale wiadomo to jest sport i wyszlismy w dwumeczu na zero. Każdy się starał jak mógł, bylo tez parę błędów ale tak samo zawodnicy gospodarzy je popełniali - mówi trener gorzowskiej Stali, Piotr Paluch.
- Bonus był na wyciagnięcie reki, aczkolwiek w perspektywie przebiegu całego meczu nie było łatwo. Od kłopotów zdrowotnych Piotra Protasiewicza bo jeszcze wczoraj był na antybiotykach a jego wystep mógł być zdecydowanie lepszy do wywrotki Kamila Adamczewskiego. Cieszy zwycięsto. Bardzo się cieszę, że Krzysztof pojechał, wydaje się iż to on jest dzisiaj ojcem sukcesu bo punkty zrobił znakomite, nie zbyle kim. Bo wyścig piętnasty był ozdobą tych zawodów. Więc duże brawa i cieszy nas postawa Krzysztofa - powiedział szkoleniowiec Stelmetu Falubaz Zielona Góra, Rafał Dobrucki.