W ekipie Orłów po raz kolejny zabraknie Antonio Lindbaecka. Szwed w niczym nie przypomina zawodnika z poprzedniego sezonu, kiedy to udawało mu się nawet stawać na podium w cyklu GP. Na torze przy Hetmańskiej nie pojawi się także Sebastian Ułamek, a z racji tego, że w awizowanych składach widnieje nazwisko Adriana Gały, to w Rzeszowie nie pojedzie Wojciech Lisiecki.
Pewniakiem nie tylko jeśli chodzi o miejsce w „pierwszej piatce”, ale i pod względem zdobyczy punktowej jest oczywiście Matej Zagar. Słoweniec w tym sezonie robi co może, jednakże jego świetna postawa nie przekłada się na wysokie miejsce w ligowej tabeli podopiecznych Stefana Anderssona. Obok Zagara, Gały i (najprawdopodobniej) Oskara Fajfera skład uzupełnią Bjarne Pedersen, Piotr Świderski, zastępujący Sebę Damian Adamczak oraz Davey Watt. Szczególnie o postawę ostatniego z nich muszą martwić się kibice czerwono-czarnych. Doświadczony Australijczyk notuje obecnie regres formy. Po fatalnym występie w spotkaniu z gorzowską Stalą przyszedł czas na równie nieudany półfinał DPŚ w Częstochowie. Może jednak na dobrze sobie znanym torze (Watt występował w barwach Żurawi w latach 2007-2008) przypomni sobie, jak zdobywa się punkty.
Gospodarze mogą być spokojni o formę swoich liderów. Zarówno Nicki Pedersen, jaki i Grzegorz Walasek są w optymalnej dyspozycji i każdego z nich stać na komplet w niedzielnym spotkaniu. Krok do przodu – przynajmniej na rzeszowskim owalu – poczynił również Dawid Lampart. Solidnym punktem wydaje się być także młodzieżowiec Łukasz Sówka, dobrze spisujący się na torze przy Hetmańskiej.
Zagadką pozostaje natomiast postawa debiutanta – Artura Cyły, a przede wszystkim „drugiej linii” gospodarzy w postaci Juricy Pavlica i Rafała Okoniewskiego. Duet, który na początku sezonu był kluczowym ogniwem rzeszowian, obecnie nie punktuje tak dobrze. Może jednak właśnie ten pojedynek w ramach XIV kolejki Enea Ekstraligi okaże się przełamaniem dla Chorwata i popularnego Okonia.
Gospodarze do niedzielnego spotkania przystąpią z uprzywilejowanej pozycji, gdyż w Gnieźnie po emocjonującym spotkaniu pokonali dwoma oczkami swoich najbliższych rywali. Celem jednakże na pewno nie będzie obrona bonusa, a zgarnięcie pełnej puli. I to rzeszowianie są decydowanym faworytem. Goście z kolei nie złożą łatwo broni. Tym bardziej, że na wyjazdach przeważnie prowadzą stosunkowo wyrównane pojedynki. To może zwiastować ciekawe widowisko.
Awizowane składy:
Lechma Start Gniezno:
1. Piotr Świderski
2. David Watt
3. Matej Zagar
4. Damian Adamczak
5. Bjarne Pedersen
6. Adrian Gała
PGE Marma Rzeszów:
9. Nicki Pedersen
10. Dawid Lampart
11. Rafał Okoniewski
12. Jurica Pavlic
13. Grzegorz Walasek
14. Artur Cyło
Sędzia: Maciej Spychała
Komisarz toru:Jacek Krzyżaniak
Początek spotkania: 18:30
Bilety:
- 30zł – normalne
- 20zł – ulgowe
- wstęp wolny – dzieci do lat 6.
Program: 5zł