Teoretycznie sprawa pierwszego i drugiego miejsca w tabeli jest już rozstrzygnięta. Renault Zdunek Wybrzeże ma w tej chwili trzy punkty przewagi nad swoim najgroźniejszym rywalem, GKM-em Grudziądz. Jeśli jutro, zgodnie z przewidywaniami, oba zespoły wygrają za trzy punkty pozostanie status quo. O wiele ciekawiej wygląda walka o pozostałe miejsca w finałowej czwórce. O miejsca 3 i 4 walczyć będą Lubelski Węgiel KMŻ, Lokomotive Daugavpils, Orzeł Łódź oraz Ostrovia Ostrów Wlkp. Warto w tym miejscu odnotować, że kolejność jakie poszczególne ekipy zajmą po rundzie zasadniczej nie koniecznie będzie taka sama w rundzie finałowej. Zgodnie z regulaminem każda z tych drużyn będzie miała odjęte punkty zdobyte na zespołach z miejsc 5-7. Dla Wybrzeża najkorzystniejszy byłby awans do czołowej czwórki drużyn z Łodzi i Daugavpils. Na tych ekipach bowiem gdańszczanie zdobyli najwięcej punktów. Dla porównania GKM Grudziądz uległ Orłowi i Łotyszom. Na tą więc chwilę trójkolorowi są w najbardziej komfortowej sytuacji. Wszystko teraz w rękach i motorach podopiecznych Stanisława Chomskiego. Aby spełnił się ich optymistyczny scenariusz muszą pokonać nie tylko Ostrovię ale także Lubelski Węgiel KMŻ w ostatniej kolejce.
- Jeśli wygramy te dwa mecze to automatycznie "wpuszczamy" do czwórki Łódź i Daugavpils, bo nie sądzę, by Rawicz urwał im punkty w dwóch ostatnich kolejkach, a i Grudziądz nie może pozwolić sobie na stratę punktów w Ostrowie Wielkopolskim. Dlatego też zależy nam na zgarnięciu pełnej puli, co da nam znaczącą przewagę u progu rundy finałowej. Przygotowujemy się do nadchodzących spotkań może nie w spokoju, ale na pewno w możliwie największym skupieniu - mówi trener Renault Zdunek Wybrzeża Stanisław Chomski.
Rozgrywki 1 ligi wchodzą powoli w decydującą fazę. Jeśli obejdzie się bez nieprzewidzianych rezultatów o awans do ekstraklasy powalczą Wybrzeże, GKM, Lokomotive oraz Orzeł. Ci pierwsi będą mieli jednak znaczną przewagę nad rywalami i awans na wyciągnięcie ręki. Wszyscy sportowi kibice wiedzą jednak, że życie lubi pisać różne scenariusze i jak będzie wyglądała tabela po rundzie finałowej dowiemy się dopiero za ponad miesiąc.