Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Sensacji nie było: Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów 53:37 (relacja)
 08.09.2013 21:44
Stało się to, co wszyscy zakładali. Unia Tarnów nie sprostała Falubazowi, w zasadzie ani przez chwilę nie nawiązując wyrównanej walki z rywalem. Klasą samą dla siebie okazał się być wczorajszy tryumfator z Krska, Jarosław Hampel, zdobywca kompletu punktów.

Spotkanie rozpoczęło się z lekkim opóźnieniem, związanym z dodatkowymi pracami nad torem. Co ciekawe, do kolejnej kosmetyki doszło już po dwóch pierwszych biegach. Pierwsza seria zakończyła się sześciopunktowym prowadzeniem gospodarzy. Cztery pierwsze gonitwy pokazały także, że podopieczni Rafała Dobruckiego od początku świetnie spasowali się z przyczepnym torem oraz znacznie lepiej od tarnowian rozgrywali pierwszy łuk. Natomiast walkę i jazdę w kontakcie na zielonogórskim obiekcie można było obserwować jedynie przez pierwsze okrążenie. Później różnice pomiędzy zawodnikami stawały się coraz bardziej widoczne.

 

Obraz meczu nie uległ zmianie w drugiej serii. Falubaz konsekwentnie powiększał przewagę nad Jaskółkami, która po siedmiu startach wzrosła aż do dwunastu oczek. Największa w tym zasługa Hampela Protasiewicza, którzy w świetnym stylu wygrali swoje pierwsze dwa biegi. W zespole gości próżno było szukać zawodnika z trójką na koncie.

 

Tą można było wpisać w program dopiero w ósmej gonitwie dnia najlepszemu z tarnowian Januszowi Kołodziejowi, który razem z Maciejem Janowskim ograli w stosunku 4:2 parę JonssonDudek. Jak się okazało była to pierwsza i zarazem ostatnia trójka wywalczona przez zawodnika Unii, a co za tym idzie ich jedyne biegowe zwycięstwo w tym meczu. Kolejne dwa remisowe wyścigi pozwoliły biało-niebieskim na pięć biegów przed końcem spotkania wciążmieć cień szansy na odrobienie strat.

 

Nadzieje tarnowian na korzystny wynik w dwunastej zniweczyła kolejna w tym dwumeczu taśma – tym razem Kacpra Gomólskiego. Osamotniony Janowski poradził sobie co prawda z Adamczewskim, jednak nie sprostał Protasiewiczowi. Wynik 4:2 powtórzyła chwilę później dwójka Hampel – Jabłoński i tym samym przed biegami nominowanymi wszystko było jasne – Falubaz mógł być pewny awansu do wielkiego finału Enea Ekstraligi. Na deser kapitalną jazdę w czternastym wyścigu zaserwował kibicom Andreas jonsson. Popularny AJ przez cztery okrążenia nękał atakami Artema Łagutę, by ostatecznie minąć go na ostatnim wirażu efektownym atakiem po wewnętrznej. Warto odnotować, iż był to trzeci bezpośredni pojedynek tych zawodników i trzeci raz Szwed po przegranym starcie z młodym Rosjaninem potrafił odbić pozycję na dystansie. Spotkanie zakończył tak jak zaczął – czyli od trójki - Jarosław Hampel, w wielkim stylu pokonując Kołodzieja i Janowskiego.

 

W szeregach Falubazu z czterech liderów trzech pojechało na najwyższym poziomie i to wystarczyło do pewnego zwycięstwa. Jedynie Patryk Dudek po bardzo dobrym początku pogubił się nieco w drugiej fazie zawodów, szczególnie, gdy przyszło mu startować z zewnętrznych pól. Jednak bez tych punktów nie byłoby finału dla zielonogórzan, podobnie jak w przypadku Krzysztofa Jabłońskiego. Kolejny raz pomyłką okazał się start Jonasa Davidssona, który dwa razy zdefektował już na pierwszym łuku. To w zasadzie jedyne zmartwienie trenera Rafała Dobruckiego przed finałową potyczką z Unibaxem.

 

Tarnowianie natomiast na torze przy Wrocławskiej 69 wyglądali na pozbawionych wiary w sukces. Jedynie Janusz Kołodziej imponował ambitną postawą i chęcią walki. Totalnie rozczarował Leon Madsen. Na kilka punktów więcej z pewnością stać było także Janowskiego, Vaculika czy Łagutę, niemiłosiernie objeżdżanego przez Jonssona. Na co będzie stać podopiecznych Marka Cieślaka w pojedynku o brązowy medal? Nie sposób tego przewidzieć. Pewne jest natomiast, że w tym roku poznamy nowego mistrza kraju.

 

Stelmet Falubaz Zielona Góra:

 

9. Jarosław Hampel  15 (3, 3, 3, 3, 3)

10. Jonas Davidsson  0 (d, - , d, - )

11. Piotr Protasiewicz  12 (3, 3, 3, 3, - )

12. Krzysztof Jabłoński  4+1 (1, 2*, 0, 1)

13. Andreas Jonsson  12 (1, 3, 2, 3, 3)

14. Kamil Adamczewski  3 (1, 1, 0, 1, 0)

15. Patryk Dudek  7 (3, 3, 0, 0, 1)

 

Unia Tarnów:

 

1. Maciej Janowski  7+1 (2, 1, 1, 2, 1*)

2. Leon Madsen  1 (1, 0, - , - )

3. Artem Łaguta  7 (0, 2, 1, 2, 2)

4. Martin Vaculik  5+1 (2, 0, 2, 1*, 0, - )

5. Janusz Kołodziej  12+1 (2, 1*, 3, 2, 2, 2)

6. Kacper Gomólski  5+1 (2, 2, 1*, t , 0)

7. Edward Mazur  0 (d, u)

Mateusz Opioła (za: inf. własna)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com